Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ratownik i były kierownik winni. Zapadł wyrok ws. utonięcia w suwalskim aquaparku

Anna Gryza - Aneszko
Anna Gryza - Aneszko
Wyrok ogłosił sędzia Sądu Rejonowego Dominik Czeszkiewicz
Wyrok ogłosił sędzia Sądu Rejonowego Dominik Czeszkiewicz A. Gryza-Aneszko
Sąd Rejonowy w Suwałkach skazał na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata ratownika miejscowego aquaparku Tomasza. L. To wyrok w sprawie zeszłorocznego utonięcia na basenie.

- Był to nieszczęśliwy wypadek, zbieg nieszczęśliwych okoliczności. Niemniej najbardziej do tego nieszczęśliwego wypadku przyczyniły się dwie osoby, które zasiadają na ławie oskarżonych - mówił uzasadniając wyrok sędzia Dominik Czeszkiewicz.

W kwietniu ubiegłego roku doszło do tragedii na suwalskim aquaparku. Korzystający z basenu sportowego 65-letni mężczyzna zasłabł i zaczął się topić. Utonął, bo w porę nie otrzymał pomocy. Ratownik, pełniący wówczas dyżur, jak ustalili śledczy, kiedy doszło do tragedii patrzył w ekran telefonu. Usłyszał on zarzut niedopełnienia obowiązków i nieumyślnego spowodowania śmierci.

W piątek (7 lipca) Tomasz L. usłyszał wyrok. Sąd wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Ponadto otrzymał dwuletni zakaz wykonywania zawodu oraz musi zapłacić na rzecz rodziny ofiary 30 ty. zł zadośćuczynienia.

- Do tego nieszczęśliwego wypadku przyczynił się niewątpliwie Tomasz L. To jego niewłaściwe zachowanie było przyczyną, że do wypadku doszło. Nie zauważył człowieka. Był sam na basenie. Pokrzywdzony też był sam, był jedyną osobą, którą trzeba było pilnować. Przez nieuwagę, doszło do tego, że człowiek utonął - mówił w uzasadnieniu sędzia Czeszkiewicz.

Na ławie oskarżonych zasiadł również były kierownik aquaparku. Śledczy zarzucili mu, że nie wywiązał się z przepisów i nie zapewnił odpowiedniej liczby ratowników na basenie. Mężczyzna, jak ogłosił sąd, ma zapłacić 5 tys. zł grzywny oraz 15 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz synów zmarłego. Były kierownik ma także pokryć koszty procesowe rodziny zmarłego.

- Drugą okolicznością, która przyczyniła się do tego, że doszło na basenie do wypadku było to, że był tam tylko jeden ratownik. I to nie tak, że jeden ratownik był tylko wtedy, tylko tego dnia. Z postępowania sądowego, z zeznań ratowników wiemy, że taka sytuacja miała miejsce już wcześniej i to wiele razy. Niektórzy ratownicy, którzy tam pracowali mówili, że nawet nie wiedzieli, że powinno być dwóch ratowników - tłumaczył sędzia. - Przepisy mówią że na basenie sportowym w suwalskim aquaparku musi być dwóch ratowników. I tutaj odpowiedzialność ciąży na kierowniku, który był odpowiedzialny za to, żeby tych przepisów przestrzegać - podkreślił.

Sędzia Czeszkiewicz zadał jeszcze jedno pytanie.

- Dlaczego przesłuchani w sprawie dyrektorzy twierdzili, że gdy byli na basenie w aquaparku z wizytą, zawsze tam było dwóch ratowników. Tymczasem ratownicy twierdzą, że zawsze był tam jeden ratownik. To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi - powiedział.

Marek Dakowski, syn zmarłego jest zadowolony z wyroku. Ma nadzieję, że wpłynie on na zmiany w suwalskim OSiR.

- Cieszę się, że obaj oskarżeni zostali uznani za winnych. Tak jak sąd zauważył Sąd, w mojej ocenie bardzo słusznie, że cała kadra managerska Ośrodka Sportu i Rekreacji zupełnie nie panowała nad tym, co dzieje się w tej instytucji. Dzisiejszy wyrok dowodzi tego, że w tej jednostce dzieje się bardzo źle - mówił.

Tomasz L. nie stawił się na odczytanie wyroku. Obrońca byłego kierownika przekazał, że decyzję o ewentualnym odwołaniu zostanie podjęta po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem. Wyrok nie jest prawomocny.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto