Suwałki będą miały nowy herb. Kilkaset osób domaga się wyjaśnień

W przyszłym roku będziemy świętować 300-lecie nadania praw miejskich i z tej okazji władze miasta postanowiły zamówić insygnia, czyli ozdobne łańcuchy, które będą używane m.in. podczas miejskich uroczystości. Przy tej okazji okazało się, że herb miasta różni się od tego, który został nadany.
- Zmienił go w XIX wieku car - mówi radny szef komisji statutowej Marek zborowski-Weychman. - Musieliśmy tę kwestię uporządkować.
Najważniejsza zmiana jest taka, że nie będzie "piasku". Poza tym, św. Romuald wzbogaci się o laskę, a pies zostanie odwrócony w drugą stronę. Będzie też bardziej wyeksponowany krzyż.
- Nowy herb nie będzie generował żadnych kosztów - dodaje radny Zborowski-Weychman. - Bedziemy wprowadzać go np. na tabliczkach informacyjnych sukcesywnie.
Oznacza to, że nowe tabliczki będą zawierały nowy herb. A już istniejące - stary. Z biegiem lat, wraz z wymianą tablic sytuacja się unormuje.
Informacja o nowym herbie miasta sprowokowała pochodzącego z Suwałk Marka Sobczaka do przygotowania innego projektu, takiego z przymrużeniem oka.

Tymczasem do urzędu miasta wpłynęła petycja autorzy której domagają się wyjaśnień. "Zmiana jest uważana za bezmyślne dysponowanie pieniędzmi. Uważamy, że są ważniejsze i potrzebniejsze wydatki w naszym mieście. Ponadto o głos mieszkańców nikt nie pytał, czujemy się pominięci. Jak można pominąć osoby, które żyją pod tym właśnie herbem? To zlekceważenie dotyka nas, dlatego teraz chcemy zabrać w tej sprawie głos. Nie mogą istnieć takie sytuacje. Nie zgadzamy się na nowy projekt herbu zaprezentowany na insygniach. Ten projekt nie podoba się mieszkańcom. Prosimy o konkretne i logiczne wyjaśnienie. Wspiera nas Stowarzyszenie Dla Polski. Liczymy na odpowiedź od Urzędu Miasta" - czytamy w piśmie podpisanym przez 408 osób.

Zobacz koniecznie: Oddając krew ratujesz życie - dlaczego warto oddawać krew?[/i]