„Wydrukuj swoją historię w 3D” to nowy projekt edukacyjno-technologiczny skierowany do szkół. Porozumienie o współpracy w tym zakresie zostało podpisane w sobotę (1 lipca) w Suwałkach podczas XIX Jaćwieskiego Festynu Archeologicznego.
- Dzięki programowi Laboratoria Przyszłości każda szkoła podstawowa w Polsce posiada drukarki 3D. Teraz będą mogły one zostać wykorzystane do nowego projektu. Chodzi o to, aby każda szkoła mogła wydrukować sobie zeskanowane zabytki archeologiczne. Wydrukować historię, archeologię i mieć ją na wyciągnięcie ręki. W muzeum nie zawsze można dotknąć zabytków, a uczniowie będą mieli możliwość zobaczenia ich z każdej strony - tłumaczyła podczas konferencji prasowej Justyna Orłowska, pełnomocniczka premiera ds. GovTech oraz pełnomocniczka szefa MEiN ds. transformacji cyfrowe
Rządowe Centrum GovTech współpracować w ramach tego projektu będzie z suwalskim Muzeum Okręgowym, Muzeum Podlaskim w Białymstoku oraz Państwowym Muzeum Archeologicznym w Warszawie.
Jak tłumaczyła minister Orłowska, modele zabytków archeologicznych i historycznych będą dostępne na zintegrowanej platformie edukacyjnej. Każda szkoła w Polsce będzie miała do niej dostęp.
- Zatem nie trzeba będzie wybierać się specjalnie do muzeum, żeby dotknąć historii, a wystarczy wydrukować ją w szkole. Będzie je można drukować na lekcji historii, ale także np. na zajęciach z języka polskiego czy godziny wychowawczej. Wybór lekcji zostawiamy w gestii dyrektorów szkół i nauczyciel - mówiła.
Program ma na celu promocję lokalnych ojczyzn.
- Zaczynamy od historii Jaćwingów, natomiast nasi edukatorzy będą skanowali kolejne zabytki archeologiczne. I tak uczniowie z Krakowa będą mogli wydrukować Jaćwieskie groty, a młodzież z Suwałk na przykład góralskie zabytki - dodała.
Program „Wydrukuj swoją historię w 3D” daje nowe możliwości do nauki historii. Młodzież dzięki nowym technologiom w zupełnie nowej formule będzie mogła pogłębiać wiedzę o zabytkach i historii różnych zakątków Polski. Radości z tego, że program rozpoczyna się właśnie w Suwałkach nie ukrywał Jerzy Brzozowski, dyrektor Muzeum Okręgowego. To właśnie tam zostały zeskanowane na potrzeby programu jaćwieskie zabytki.
- To chwila niezwykle historyczna, cieszę się, że ponad 20 lat naszych wysiłków przy organizacji Festynu Archeologicznego oraz kilkadziesiąt lat naszych prac wykopaliskowych i dokumentacyjnych przynosi taki wymiar. Nasze zbiory jaćwieskie są jednymi z największych. Cieszymy się, że mogą one być przedmiotem edukacyjnym - mówił Brzozowski.
Waldemar Wilczewski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku uważa, że zapowiedziany program otwiera nowe możliwości edukacyjne w popularyzacji wiedzy historycznej.
- Dzięki technologii 3D, która - trzeba podkreślić - jest absolutnie nieinwazyjna, zabytki mogą zostać w jakiś sposób ożywione. Oczywiście, że to nie są przedmioty wykonane z krzemienia, żelaza czy brązu, jednak uczniowie polskich szkół będą mogli wziąć to do swoich rąk i w jakiś sposób zbliżyć się do tej historii. To powinno zachęcać do zadawania pytań o naszą przeszłość, o naszą historię, a także zachęcić do wizyt w muzeach - mówił Wilczewski.
Drukarki 3D, które będą wykorzystywane do wydruków zabytków trafił do polskich szkół w ramach wartego 1,2 mld zł projektu Laboratoria Przyszłości.
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?