Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze Suwałk chcą zamknąć komunalne wiaty śmietnikowe

Helena Wysocka
Helena Wysocka
Jeśli koncepcja sprawdzi się, to niebawem takie otwarte altany będą przeszłością
Jeśli koncepcja sprawdzi się, to niebawem takie otwarte altany będą przeszłością H. Wysocka
Elektroniczny zamek chcą zamontować w wiacie śmietnikowej władze Suwałk, aby śmieci były lepiej segregowane. Póki co zostanie zamknięta jedna altana ale jeśli rozwiązanie sprawdzi się to wszystkie będą pod kluczem.

– Bez szczelnego zamknięcia wiat śmietnikowych i jasnego określenia kręgu osób, które mają możliwość korzystania z nich, nie uda się poprawić segregacji – uzasadnia inicjatywę zastępca prezydenta miasta Łukasz Kurzyna.
Ale nie wszyscy podchodzą do tego optymistycznie.

– Podobne rozwiązanie stosowaliśmy w naszych zasobach – mówi Tadeusz Czerwiecki, radny miejski i zastępca prezesa Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Suwałkach. – Pod kilku dniach od rozdania mieszkańcom kluczy mieliśmy zniszczone niemal wszystkie wkładki, a po paru tygodniach osiedla wyglądały jak śmietniki. Mieszkańcy zapominali kluczy, pozostawiali odpady pod wiatami, a wiatr, zwierzęta i ptaki roznosiły je po okolicy. Ostatecznie musieliśmy zrezygnować z zamykania wiat.

Suwalczanie w ciągu miesiąca wytwarzają około 2 tysięcy ton odpadów komunalnych. Można je podzielić na zmieszane i selektywne, a tych ostatnich jest coraz więcej.

– Edukacja zaczyna przynosić efekty – mówi Zbigniew Walendzewicz, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Suwałkach. – Od trzech, czterech lat ilość odpadów segregowanych wzrasta.

Ale problem wciąż jest, a największy na terenie osiedli mieszkaniowych gdzie trudno jest ustalić kto segreguje odpady, a kto tego nie robi. Lokatorzy budynków wielorodzinnych bronią się, że w ich przypadku trud segregacji niweczą bezdomni, którzy przegrzebując śmietniki mieszają co się da. Pojawiają się też zarzuty, że śmieci podrzucają mieszkańcy podsuwalskich gmin.

– Zarzut ten jest prawdziwy – przyznaje wiceprezes Czerwiecki. – W naszych zasobach też spotykamy się z takimi praktykami. Przykłady? W miniony weekend, przy jednej z wiat na osiedlu Kamena ktoś podrzucił martwą sarnę. Tezy, że zwierzę przyszło do miasta i padło raczej obronić się nie da.

Elektroniczny zamek ma być zamontowany w wiacie śmietnikowej przy ulicy Wierusza-Kowalskiego, z której korzystają lokatorzy 120 mieszkań z dwóch bloków. Jeśli pomysł sprawdzi się, to zostanie wdrożone także w innych altanach. – Zachęcam również prezesów spółdzielni mieszkaniowych do inwestowania w takie rozwiązanie – mówił prezydent miasta Czesław Renkiewicz.

Grzegorz Karwel p.o. kierownika działu gospodarki zasobami mieszkaniowymi największej w mieście Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej informuje, że wszystkie jej altany są zamykane na klucz. A stopień segregacji ocenia jako dobry.

Dodajmy, że dwa lata temu bardzo ciekawe rozwiązanie zastosowały władze Ciechanowa. Tam zamontowano pojemniki otwierane na kody, które nalepiane są też na worki z odpadami. Dzięki temu łatwo ustalić kto wrzucił je do pojemnika. W ciągu roku liczba gospodarstw segregujących śmieci wzrosła z 10 do 90 procent.
Elektroniczny zamek w wiacie przy Wierusza-Kowalskiego ma być zamontowany w połowie kwietnia.

Rewolucja w zasiłkach chorobowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto