W suwalskich przedszkolach szykują się cięcia etatów

hel
Archiwum
O piętnaście opiekunek mniej niż obecnie będzie zatrudnionych w miejskich przedszkolach. – W każdym będzie ich tyle ile oddziałów – informuje zastępca prezydenta Ewa Sidorek. – Obawy, że dzieci pozostaną bez opieki są całkowicie nieuzasadnione.

Dodaje, że dyrektor przedszkola będzie decydował ile osób i w którym oddziale i ma pracować.
– Nie wykluczamy, że jeśli pojawi się taka potrzeba, to zwiększymy etaty – dodaje wiceprezydent. – Pochylimy się nad każdym wnioskiem w tej sprawie od dyrektora.
Chodzi o panie zatrudnione w placówkach na stanowiskach pomocy nauczyciela, lub woźnych które dbają o porządek, ale też pomagają maluchom w spożywaniu posiłków, zabawie czy podczas wyjścia na spacer. Aktualnie w miejskich placówkach zatrudnionych jest 78 takich osób. Od grudnia tego roku ma ich być o piętnaście mniej. Władze miasta zaproponują im, aby podjęły pracę w nowo otwieranym żłobku. Informacja ta zaniepokoiła rodziców. Obawiają się oni, że redukcja etatów pogorszy jakość opieki w przedszkolach. Dotknie to przede wszystkim najmłodszych dzieci, czyli trzylatków.
– Dzieci przestaną wychodzić na spacery, do kina, jeździć na wycieczki, ponieważ nie będzie komu sprawować nad nimi opieki. Nauczycielki nie poradzą sobie z tak liczną, ponad 20-osobową grupą – obawiają się suwalczanie. – Władze miasta nie powinny liczyć pieniędzy tylko dbać o właściwą edukację najmłodszych.
Ale prezydent Sidorek mówi, że samorządowi wcale nie chodzi o oszczędzanie.
– Owszem, racjonalizujemy zatrudnienie ale nie odbywa się to kosztem dzieci – przekonuje. – Przepisy nie precyzują, ile pomocy nauczyciela ma być zatrudnionych. W wielu miastach już funkcjonuje taki system jaki chcemy u nas wdrożyć.
Tak jest m.in. w gminie Suwałki czy Łomży. Natomiast w Augustowie na każdy oddział przypada pół etatu opiekunki.
Ewa Sidorek dodaje, że w suwalskich przedszkolach dzieci są bezpieczne. Na drzwiach wejściowych do budynków zamontowane są domofony, miasto inwestuje w kamery.
– A wyjścia poza budynek? No cóż, w tym roku szkolnych w niektórych placówkach było ich ponad sto, a w innych – kilka lub kilkanaście – zauważa wiceprezydent. – Jak widać wszys-tko zależy od kadry. W naszej ocenie proponowana zmiana nie przyczyni się do pogorszenia sytuacji.

Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie