Do tragedii doszło w końcu grudnia minionego roku, dzień przed wigilią, w gminie Sejny. Organy ścigania zostały zaalarmowane, że w jednym z domów doszło do pobicia. Gdy dotarły na miejsce, ofiara już nie żyła i trudno temu się dziwić. Była bowiem potwornie skatowana. Sekcja zwłok wykazała, że złamane ma 22 (na 24 w sumie) żebra, które spowodowały uszkodzenie opłucnej i zgon.
- Sprawca uderzał pokrzywdzonego rękami i nogami - precyzuje Rafał Hałaburda, Prokurator Rejonowy w Sejnach.
Zatrzymany został gospodarz domu Mariusz G., który idzie w zaparte. Mężczyzna twierdzi, że to jego żona skatowała wujka. Wprawdzie w mieszkaniu był jeszcze jeden mężczyzna, ale ma problemy ze słuchem i, jak twierdzi, nic nie słyszał.
- Obrażenia pokrzywdzonego są bardzo rozległe, a ciosy w ocenie biegłych zostały zadane z dużą silą - dodaje prokurator Haraburda. - M.in. to wskazuje, że sprawcą był Mariusz G. i to on został oskarżony.
Tym bardziej, że obciążają go zeznania żony. Co było motywem działania sprawcy? Z ustaleń organów ścigania wynika, że mężczyźni pokłócili się.
Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?