Nad zalewem Arkadia jest brudno - informują nas Czytelnicy. - To, że w zbiorniku nie można się kąpać wcale nie oznacza, że dookoła mogą leżeć suche gałęzie, czy śmieci.
Sprawdziliśmy i rzeczywiście tak jest. Zgłoszone przez suwalczan uwagi przekazaliśmy pracownikom Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza terenem. Otrzymaliśmy deklarację, że nieczystości zostaną niebawem zebrane.
W tym roku nad zalewem jest znacznie mniej ludzi, niż w latach minionych. Przede wszystkim dlatego, że w zbiorniku nie można zażywać kąpieli, bo na początku wakacji w wodzie stwierdzono sinice. I taka sytuacja utrzymuje się do dzisiaj. Ale mimo braku amatorów kąpieli i pustej plaży, to przy Arkadii wciąż wypoczywa wielu mieszkańców. Ludzie spacerują, biegają, czy jeżdżą rowerami. Sporo osób korzysta z siłowni pod chmurką, czy okazałego placu zabaw. Nie brakuje wędkarzy, a amatorzy rozrywki gromadzą się w zlokalizowanym przy wodzie barze. Wszyscy „podziwiają” leżące przy wodzie śmieci. Są to zarówno suche, leżące na brzegu wodorosty, jak też papiery, butelki, czy gałęzie, które złamały się podczas wichury. I choć było to kilka tygodni temu, to pracownicy ośrodka złożyli je przy drzewie, gdzie wciąż leżą. I nie jest to najlepsza wizytówka.
- Rozumiem, że jesienią w zbiorniku mają być prowadzone prace, dzięki którym będzie on głębszy, ale do tego czasu warto także zadbać o estetykę - zauważa pan Krzysztof, który łowił w Arkadii ryby. - To nie jest kosztowne przedsięwzięcie, a byłoby znacznie przyjemniej. Tym bardziej, że przychodzą tutaj nie tylko suwalczanie, ale też turyści.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?