W tym roku nie było wiosennych roztopów, nie pada deszcz. Rolnicy narzekają na suszę, a wójtowie apelują o oszczędzanie wody. Wójt Filipowa Tomasz Rogowski wprowadził zakaz używania wody z wodociągu publicznego z przeznaczeniem do podlewania trawników, upraw ogrodowych i polowych, mycia samochodów, ciągników, maszyn rolniczych, a także napełniania basenów i sadzawek.
Zobowiązał również mieszkańców gminy, instytucji zlokalizowanych na jej terenie oraz osób czasowo przebywających do racjonalnego korzystania z wody pitnej. Podobne ograniczenia wprowadził wójt Raczek Andrzej Szymulewski.
- Na razie proszę i apeluję - mówi włodarz. - Ale jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie to będę zastanawiał się nad uchwałą w tej sprawie, która będzie przewidywała m.in. kary za naruszanie zakazu.
Dodaje, że mają one na celu zapewnienie wody mieszkańcom oraz zwierzętom.
Tu oglądasz: Słownik pojęć związanych z koronawirusem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?