Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wilno i Wielkie Księstwo Litewskie: Znaki historii

Redakcja
Przy Mauzoleum można spotkać starą kobietę – Polkę, która recytuje swoje wiersze, którymi czci pamięć poległych żołnierzy i pamięć Polski.
Przy Mauzoleum można spotkać starą kobietę – Polkę, która recytuje swoje wiersze, którymi czci pamięć poległych żołnierzy i pamięć Polski.
Ci, którzy tam się urodzili, mówią, że utracili Ojczyznę. A tak naprawdę?

Był czas, kiedy Wielkie Księstwo Litewskie było największym terytorialnie państwem w Europie. Fakt – dawne to czasy. Dwa razy Litwa się chrzciła, ale najbardziej krwawo chrzcili ją Krzyżacy. Jej stolicą było Wilno. Pech chciał, że państwo mieli ogromne, ale rdzennych Litwinów – mało. Pierwszym językiem urzędowym była odmiana ruskiego, a następnie język polski. Językiem litewskim posługiwał się lud. Po unii lubelskiej i powstaniu Rzeczpospolitej Obojga Narodów zaczęła następować polonizacja Litwy – głównie szlachty i magnaterii. Okres rozbiorów to okres rusyfikacji Litwy, ale jednocześnie rozbudzenie patriotyzmu i powstanie idei odtworzenia niepodległego państwa litewskiego.

W wyniku I wojny światowej niepodległość odzyskaliśmy nie tylko my – Polacy. Odzyskali ją również Litwini i w 1918 r. (przy pomocy Niemiec) utworzyli Republikę Litewską ze stolicą w Wilnie.
Faktem jest, że Wilno etnicznie było polskie, terytorialnie – litewskie. Na polecenie Piłsudskiego gen. Żelichowski dokonał swego rodzaju zamachu – utworzył Republikę Środkowej Litwy ze stolicą w Wilnie, która następnie została włączona do II Rzeczpospolitej. To o to Litwini mają do Polaków żal – za odebranie im stolicy.
Rossa – jedna z dzielnic Wilna. W obrębie tej dzielnicy w 1769 roku powstał cmentarz, który obecnie jest Mekką dla Polaków. A to za sprawą grobowca – mauzoleum „Matki i Serca Syna”, otoczonego żołnierskimi grobami. Podchodząc do cmentarza co krok napotyka się na ludzi, oferujących sprzedaż kwiatów i lampek.
Przy Mauzoleum można spotkać starą kobietę – Polkę, która recytuje swoje wiersze, którymi czci pamięć poległych żołnierzy i pamięć Polski.
A za murem cmentarnym – historia Polski na Wileńszczyźnie.
Na cmentarzu można również ślady litwinizacji – nagrobki ze zlitewszczonymi polskimi nazwiskami. I nie dziwię się Litwinom, że w końcu ustanowili językiem urzędowym język litewski. Są przecież u siebie, na Litwie! My, Polacy, też się buntowaliśmy, gdy narzucano nam w naszym kraju między Bugiem a Odrą język rosyjski lub niemiecki jako język urzędowy.
Manro

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wilno i Wielkie Księstwo Litewskie: Znaki historii - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na lomza.naszemiasto.pl Nasze Miasto