Uczestnicy rajdu spotkali się w Gibach. Ich pierwszym przystankiem było wzgórze krzyży, gdzie odbywają się obchody upamiętniające ofiary Obławy. Wśród rowerzystów było wielu młodych.
- Chcemy upamiętnić w sposób atrakcyjny, nie tylko stojąc przy pomnikach, ale też odwiedzając te miejsca, gdzie obława faktycznie wydarzyła się i by młodym ludziom przypomnieć o ofiarach poniesionych często przez ich rodziny, bo to przodkowie, wujkowie, bracia, siostry tych najstarszych jeszcze żyjących członków rodzin - powiedział Marek Jedynak, dyrektor białostockiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Marek Jedynak.
W Rajdzie wzięło udział blisko 120 osób.
- Następne pokolenia muszą pamiętać, umierają ostatni świadkowie wydarzeń związanych z II wojną światową , bądź okresem powojennym, trzeba przekazywać im prawdę historyczną, tak aby oni nieśli tę sztafetę pokoleń i oni także nie zapominali o tych, którzy ginęli za Polskę - podkreślał Dariusz Piontkowski, wiceminister edukacji i nauki.
Wydarzenie na terenie gminy Giby odbyło się po raz szósty.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?