Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Szpitalu Wojewódzkim w Szpitalu apteka nocą będzie zamknięta. Klienci muszą dzwonić do farmaceuty

Helena Wysocka
Helena Wysocka
W Suwałkach nie ma całodobowej apteki. Ta, która do tej pory funkcjonowała w szpitalu czynna jest tylko do godz. 22. Później, jak informuje właściciel, lekarstwa można kupić jedynie w sytuacji zagrożenia życia.

– Zdaję sobie sprawę, że jesteśmy w okresie pandemii, ale należy pamiętać, że poza koronawirusem istnieją też inne choroby na które leki potrzebne są również nocą – zauważa radny miejski Jacek Niedźwiedzki, który o interwencję w sprawie apteki poprosił prezydenta miasta.
W mieście apteka nocna funkcjonowała od niepamiętnych czasów. Najpierw farmaceuci w rożnych rejonach miasta pełnili dyżury, a od kilku lat zostały one zlikwidowane, a sprzedaży medykamentów przez całą noc podjęła się apteka działająca w Szpitalu Wojewódzkim. Właściciel zadeklarował nawet, że klienci nie będą musieli płacić za przyszpitalny parking.
Suwalczanie chwalili takie rozwiązanie, ponieważ wychodząc z gabinetu nocnej opieki od razu mogli zaopatrzyć się w lekarstwa. Ponadto, w razie konieczności realizacji recepty nie trzeba było jeździć po mieście i szukać apteki akurat dyżurującej. Ale kilka dni temu sytuacja się zmieniła. Właściciel apteki w szpitalu poinformował, że w związku z zagrożeniem epidemicznym wprowadza czasowe ograniczenia. Polegają one na tym, że lekarstwa bez problemu można będzie kupić od godz. 7 do godz. 22, a później należy kontaktować się z farmaceutą telefonicznie i to tylko w sytuacjach zagrażających życiu. Zdaniem radnego Niedźwiedzkiego taka sytuacja w 70-tysięcznym mieście jest niedopuszczalna. W naszej redakcji też rozdzwoniły się telefony. Czytelnicy dopytywali jak mają rozpoznawać czy coś zagraża ich życiu, czy nie i po co w takiej sytuacji organizowana jest nocna opieka.
– Wyjaśniliśmy tę kwestię – informuje Kamil Sznel, kierownik biura prezydenta miasta. – Właściciel apteki w szpitalu deklaruje, że jeśli otrzyma telefon to pracownik przyjdzie i sprzeda potrzebne lekarstwo.
Podobno ma nie oceniać, czy sytuacja zagraża życiu czy nie. Po co więc to całe zamieszanie, trudno powiedzieć. Telefon do apteki: 573974286.

Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto