Suwalscy przedsiębiorcy wspierają Szpital Wojewódzki i pracujący w nim personel jak mogą. Jedni dowożą posiłki, drudzy przekazują środki ochronne czy kosmetyki.
- Postanowiliśmy też pomóc szpitalowi - mówi Henryk Owsiejew. - Skontaktowaliśmy się z dyrektorem, aby ustalić czego najbardziej potrzebuje.
Okazało się, że przydałby się analizator laboratoryjny, aby na miejscu przeprowadzać badania w kierunku koronawirusa.
- Podpisaliśmy porozumienie z placówką i przekazaliśmy jej 200 tysięcy złotych - dodaje Owsiejew. - Mam nadzieję, że laboratorium powstanie jak najszybciej.
Koronawirus Suwałki. Dwie lokalne firmy chcą szyć ochronne maseczki
Taką samą nadzieję ma dyrektor placówki Adam Szałanda. Ale, jak mówi, uruchomienie laboratoirum wymaga nie tylko zakupu urządzenie, lecz też przygotowania pomieszczenia.
- Analizujemy co należy zrobić i ile na to potrzeba pieniedzy - informuje dyrektor.
Dodaje, że według wstępnych szacunków uruchomienie labortorium to wydatek rzędu miliona złotych. Pieniądze, być może, uda się pozyskać od marszałka i innych darczyńców. Szpital też pokryje część wydatków.
- Mam nadzieję, że w ciągu dwóch miesięcy uda się otworzyć laboratorium - mówi Adam Szałanda. - Będziemy je wykorzystywać nie tylko w czasie pandemii, ale też później.
Jak informuje Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Suwałkach na dziś (2 kwietnia) w powicie stwierdzono jeden przypadek zakażenia koronawirusem. 445 osób poddanych jest kwarantannie, a 11 objętych jest nadzorem epidemiologicznym.
Tu oglądasz: Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?