Od kilku tygodni pracownicy Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach sprzątają miasto i czyszczą koryto Czarnej Hańczy. Wczoraj pracowali w rejonie ulicy Reymonta i wyłowili martwego bobra.
Zwierzę podlega ochronie, więc służby miejskie zawiadomiły organy ścigania.
Bobry są chronione i najwięcej zamieszkuje ich na terenie Wigierskiego Parku Narodowego. Szacuje się, że mieszka tam około 60 rodzin. Ale zwierząt nie brakuje też w Suwałkach, w rejonie Czarnej Hańczy czy zalewu Arkadia. W minionym roku dyrektor OSiR-u wystąpił o redukcję populacji tłumacząc, że bobrów jest zbyt wiele. Niszczą one nie tylko infrastrukturę, ale też zagrażają bezpieczeństwu mieszkańców wypoczywających na miejskim kąpielisku. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku wydała zgodę na odstrzał 10 sztuk bobrów.
Czym kierowali się kłusownicy zastawiając sidła w rzece, nie wiadomo. Dodajmy tylko, że mięso bobra jest przysmakiem. W minionym roku ministerstwo rolnictwa prowadziło rozmowy z resortem środowiska, aby bobry wprowadzić na listę zwierząt łownych.
Tajemniczy klient ze skarbówki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?