Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Suwałkach sołectwa pozostaną. Komisja petycji uznała, że w ich sprawie wypowiedziało się za mało osób

Helena Wysocka
Helena Wysocka
Radny Jacek Juszkiewicz (z prawej) mówi, że w sprawie sołectw powinni wypowiedzieć się tylko ich mieszkańcy. - Nie zdecydowaliśmy jeszcze jak będziemy głosować nad projektem uchwały - dodaje.
Radny Jacek Juszkiewicz (z prawej) mówi, że w sprawie sołectw powinni wypowiedzieć się tylko ich mieszkańcy. - Nie zdecydowaliśmy jeszcze jak będziemy głosować nad projektem uchwały - dodaje.
W Suwałkach sołectwa powinny pozostać - uznała komisja petycji rady miasta choć w konsultacjach społecznych mieszkańcy byli temu przeciwni

– Absurd! – denerwuje się nasz Czytelnik. – Po co te konsultacje w ogóle były przeprowadzane?

Z kolei Jacek Juszkiewicz, przewodniczący klubu PiS w radzie miasta uważa, że o opinię w sprawie sołectw należało przede wszystkim pytać zainteresowanych. – Sugestie suwalczan, którzy tam nie mieszkają w ogóle nie powinny być brane pod uwagę – dodaje. – Sołtysi powinni zorganizować zebrania i wypracować stanowiska, które byłyby podstawą do podjęcia stosownej uchwały.

Suwałki to bodajże jedyne miasto w naszym regionie w granicach administracyjnych którego funkcjonują trzy sołectwa – Dubowo Pierwsze, Szwajcaria oraz Krzywólka. W pierwszej aktualnie mieszkają 184 osoby, w drugiej – 154. Najliczniejsza jest Krzywólka, która w ostatnich latach znacznie się rozbudowała i dziś żyją tam 304 osoby.
We wszystkich wsiach co cztery lata wybierane są rady sołeckie oraz sołtysi. Ci ostatni, jak czytamy w statucie miasta sprzed 30 lat, pełnić mają rolę mężów zaufania w miejscowym środowisku i uczestniczyć w posiedzeniach sesji. Za ten ostatni obowiązek otrzymują dietę, która aktualnie wynosi 600 złotych miesięcznie.
Sołtysi mogą też zgłaszać inicjatywy uchwałodawcze, ale do tej pory takich nie było. Jednak to nie oznacza, że nic nie robią. Wspierają mieszkańców w załatwianiu różnych spraw i do Ratusza składają wnioski o inwestycje. Np. mieszkańcy Krzywólki za pośrednictwem sołtysa przez kilka ostatnich lat upominali się o remont potwornie dziurawej ulicy i prace są tam kontynuowane. Tymczasem wiosną tego roku do Ratusza wpłynęła petycja podpisana przez 25 mieszkańców Dubowa Pierwszego o likwidację sołectw. Jak twierdzili wnioskodawcy, nie ma sensu dłuższego utrzymywania tego “sztucznego” tworu. Inicjatorem petycji był były sołtys wsi.
Wniosek trafił do komisji petycji rady miasta, a ta uznała, że najlepiej będzie jeśli w sprawie likwidacji wypowiedzą się mieszkańcy i ogłoszono konsultacje społeczne. Mogli w nich brać udział wszyscy suwalczanie, niezależnie od miejsca zamieszkania.
– W mojej ocenie to był błąd – uważa radny Juszkiewicz. – Należało ograniczyć je do bezpośrednio zainteresowanych, czyli mieszkańców sołectw.
W konsultacjach wzięły udział 303 osoby z czego większość, bo 188 opowiedziała się za likwidacją sołectw. 11 osób było przeciwnych, a cztery nie miały zdania. Komisja petycji uznała, że w takiej sytuacji wynik nie powinien być brany pod uwagę, a wniosek o likwidację sołectw odrzucony. I właśnie taki projekt uchwały został przygotowany na środową sesję.

Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto