W Suwałkach widok młodych ludzi bezmyślnie, z nosem w komórce przechodzących przez jezdnię to nie nowość.
- Kilka dni temu mało brakowało, a potrąciłbym nastolatka - skarżył się nam w miniony weekend pan Piotr. - Z kapturem na głowie i smartfonem w ręku wtoczył mi się pod koła. Ba, nie oderwał wzroku od telefonu nawet wtedy gdy ostro zahamowałem. Nie wiem czy w ogóle zauważył, że spowodował spore zamieszanie na drodze.
Podobne spostrzeżenia miał wiceprzewodniczący Rady Miasta w Suwałkach Jacek Niedźwiedzki, który kilka miesięcy temu wystąpił do prezydenta Czesława Renkiewicza z wnioskiem aby przy przejściach dla pieszych namalować ostrzegawcze napisy. Zwłaszcza w rejonie szkół. Niedźwiedzki zwrócił uwagę, że podobne rozwiązania stosowane są w innych miastach (m.in. w Warszawie - dop.aut.) i przynoszą oczekiwane efekty. Tam liczba zdarzeń drogowych w udziałem pieszych znacznie się zmniejszyła.
- Mam nadzieję, że dzięki tym hasłom zwiększy się czujność pieszych - argumentował radny. - Napisy przykują wzrok i młodzież nie będzie bezmyślnie wchodziła na jezdnię.
Wniosek wiceprzewodniczącego Jacka Niedźwiedzkiego jest realizowany i w mieście już pojawiły się pierwsze napisy przy przejściach dla pieszych.
Dodajmy, że w pierwszym półroczu 2020 na terenie powiatu suwalskiego odnotowano 17 wypadków drogowych, a na terenie województwa podlaskiego - 174. Aż 36 osób zostało zabitych w tym 8 pieszych. Natomiast rannych zostało 180 osób, w tym 36 pieszych.
Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
