Policja odsyła do prokuratury, a ta potwierdza tylko, że prowadzone jest postępowanie. Jednocześnie Krystyna Szóstka, Prokurator Rejonowy w Suwałkach odmawia udzielenia informacji nawet takich pod jakim kątem jest ono prowadzone, skąd wziął się nalot na firmę, a także kiedy będą jakieś decyzje merytoryczne. Możemy tylko się domyślać, że wcześniej śledczy muszą mieć opinię, czy zabezpieczone konopie rzeczywiście są lecznicze.
Ustaliliśmy, że chodzi o spółkę, która od kilku miesięcy wynajmuje pomieszczenia w suwalskim Parku Naukowo-Technologicznym i zajmuje się produkcją kosmetyków m.in. na bazie konopi leczniczych. Co skłoniło organy ścigania do przeszukania magazynu i laboratorium, które przedsiębiorca wynajmuje, nie wiadomo. Nieoficjalnie mówi się, że otrzymały zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Fakt, że wczoraj (16 kwietnia) policjanci i funkcjonariusze celni przeszukali pomieszczenia zajmowane przez spółkę i zarekwirowali m.in. worki z suszem. Wiemy też, że wstępne badanie nie potwierdziło, aby zabezpieczoną marihuanę można było zaliczyć do grupy środków odurzających, ale jej próbki mają być wysłane do badań.
Szef spółki, w której odbyła się rewizja dzisiaj był nieuchwytny. Gdy uda nam się z nim skontaktować, do tematu wrócimy.
Tu oglądasz: Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?