Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uśmiech Mony Lizy to efekt jej choroby

Richard Owen "The Times"
Czy ona się uśmiecha do swoich myśli? A może błysk w oku Mony Lizy wynika z nagromadzenia kwasów tłuszczowych w oczodołach, nieomylnego znaku, że nie pilnowała poziomu cholesterolu?

Włoski lekarz mówi, że u postaci przedstawionych na wielu wybitnych dziełach sztuki znalazł świadectwa rozlicznych schorzeń. Vito Franco, profesor anatomii patologicznej na uniwersytecie w Palermo, twierdzi, że rozpoznał symptomy różnych chorób - od zniekształceń kości po kamienie nerkowe - które stawiają niektóre symbole doskonałości w zupełnie innym świetle.

Profesor Franco, który przedstawił swoje odkrycia na kongresie europejskich patologów we Florencji, powiedział, że badanie dzieł sztuki pod kątem oznak chorób i dolegliwości rozpoczął przed dwoma laty.

- Patrzę na obrazy innym okiem niż historyk sztuki, tak samo jak matematyk słucha muzyki inaczej niż krytyk muzyczny - dodał. Franco przeanalizował około stu dzieł sztuki, od rzeźb egipskich po malarstwo współczesne, ale - jak powiedział dziennikowi "La Stampa" - skupił się na starych mistrzach. Stwierdził, że objawy chorób można dostrzec nie tylko u arystokratów, ale również u Madonn, aniołów i mitologicznych bohaterów - a przynajmniej pozujących do obrazów modeli.

Pięcioletnia infanta Margarita, na wiszącym w madryckiej galerii Prado obrazie Diego Velázqueza "Las Meninas" ("Panny dworskie"), przedstawiona pośród dworzan w galerii Cuarto del Principe Starego Alkazaru, prawdopodobnie cierpiała na zespół Albrighta, chorobę genetyczną przejawiającą się przedwczesnym dojrzewaniem seksualnym, niskim wzrostem, schorzeniem kości i problemami hormonalnymi.

Jakby zniewieściały młody szlachcic w czerwonej aksamitnej czapie i ze złotym medalem na piersi, z "Portretu młodego mężczyzny" Sandra Botticellego (Galeria Narodowa w Waszyngtonie), ma nienaturalnie długie i cienkie palce - oznaka arachnodaktylii, czyli pajęczych palców. Jest to jeden z symptomów zespołu Marfana, na który prawdopodobnie cierpiała również długoszyja Madonna Parmigianina z Galerii Uffizich we Florencji. Osoby z tym defektem genetycznym, zidentyfikowanym w 1896 r. przez francuskiego lekarza Bernarda Marfana, z reguły są nieprzeciętnie wysokie i chude oraz mają nieproporcjonalnie długie kończyny.

Inna słynna Matka Boska, "Madonna del Parto" Piera della Francesca, ma na szyi wole, efekt rozrostu tarczycy, "typowy dla ludzi, którzy w średniowieczu pili wodę ze studni na pewnych obszarach". Skutkowało to niedoborem jodu, a to z kolei wywoływało zmiany w tarczycy.

Przypadłość Michała Anioła, którą profesor Franco diagnozuje jako kamienie nerkowe, jest widoczna na obrazie Rafaela "Szkoła ateńska", gdzie autor fresków w Kaplicy Sykstyńskiej pojawia się ze spuchniętymi kolanami. Michał Anioł skarżył się w swoich listach na problemy z nerkami i pęcherzem moczowym, być może cierpiał też na podagrę.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto