- Warto przyjść i zobaczyć na żywo piłkarzy, którzy już wkrótce mogą stanowić o sile pierwszej reprezentacji. Do tego Rumunia to groźny i atrakcyjny przeciwnik - zachęca Adam Popławski, prezes Stadionu Miejskiego w Białymstoku, Sp. z o.o.
Rzeczywiście, rumuńska młodzieżówka jest silnym rywalem. W eliminacjach do MME 2017 jest liderem w swojej grupie, z dorobkiem dziewięciu punktów po czterech spotkaniach.
Bilety są w sprzedaży od 6 października. Do wczoraj do godziny 17 sprzedano ich raptem 7 tysięcy. Więcej - ponad 8 tysięcy - nadal czeka w kasie. To oznacza, że wiele krzesełek na trybunach może dziś pozostać pustych.
Mecz Polska Rumunia zobaczymy we wtorek 13 października o godz. 17 na antenie telewizji Polsat oraz na kanale Polsat Sport HD. W internecie możemy wykupić dostęp do transmisji na ipla.tv.
Sam trener nie odkrywa kart na dzisiejszy mecz i nie zdradza składu.
- Z dwudziestki zawodników, po analizie tego, co robiliśmy wcześniej i przedmeczowego treningu wybierzemy jedenastu piłkarzy, którzy wybiegną na boisko - tłumaczy Marcin Dorna, trener młodzieżówki.
Duże szanse na grę w tym spotkani mają dwaj jagiellończycy. Batłomiej Drągowski i Jonathan Straus. Obaj nie grali kilka dni temu w wygranym w Lublinie 3:1 meczu z Izraelem, powinni więc wystąpić dziś przed własną publicznością.
Na pewno zabraknie trzeciego z jagiellończyków - Przemysława Frankowskiego, który nie zdążył wyleczyć kontuzji.
Wszyscy, którzy jeszcze nie zdecydowali się na odwiedzenie trybun stadionu miejskiego, mogą to zrobić dzisiaj. Bilety są w bardzo przystępnych cenach (od 5 do 20 zł). Do godz. 11 można je nabyć w punktach sprzedaży Jagiellonii, a kasy na stadionie przy Słonecznej będą czynne od godz. 14.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?