Pokamedulski klasztor już od kilku lat odzyskuje swój dawny blask. Kolejne remonty sprawiają, że perła Suwalszczyzny przyciąga turystów z dalekich zakątków Polski. Obecnie trwają prace remontowe pięciu dolnych eremów.
- Kiedy zaczęliśmy kopać fundamenty, żeby je zabezpieczyć okazało się, że są tam zabytki, na które tak naprawdę czekaliśmy. Odkryliśmy piwnice i przejścia podziemne, które były zakopane. Obecnie trwają tam prace archeologiczne. Chcemy nasz odkrycie zabezpieczyć, by w przyszłości móc to miejsce udostępnić dla zwiedzających - mówi ks. Jacek Nogowski, prezes Fundacji Wigry Pro.
Odkryte artefakty i nowa podziemna rzeczywistość musi teraz zostać zabezpieczona. Ze środków z budżetu państwa na ten cel zostało przyznanych 1,8 mln zł. Prezes Fundacji podpisał umowę z podlaskim Konserwatorem Zabytków Małgorzatą Dajnowicz.
- To są unikalne odkrycia. Mamy do czynienia tu z życiem, które toczyło się pod ziemią. Archeolodzy przygotują sprawozdanie, które szczegółowo będziemy analizować. Myślę, że w ciągu najbliższych lat będziemy mogli poznać historię założenia klasztoru wigierskiego od nowa - podsumowuje Dajnowicz.
Remonty w pokamedulskim klasztorze trwają już kilka lat. Jak szacuje ksiądz Jacek Nogowski prace w Wigrach są wykonane już w około 60-70 proc. Prace pochłonęły około 45 mln zł.
iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?