Orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku nie jest prawomoc-ne, a urzędniczka nie chce go komentować.
Alicja Wysocka jest członkiem zarządu powiatu sejneńskiego oraz dyrektorem Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Krasnopolu. W sierpniu minionego roku jeden z mieszkańców wsi poprosił ją o informacje dotyczące zajęć dodatkowych organizowanych w ramach projektu “Lepsza jakość nauczania szansą rozwoju” na realizację którego placówka pozyskała fundusze unijne.
– Chciałem wiedzieć kiedy i w jakich godzinach odbywają się zajęcia, a także ilu uczniów w nich uczestniczyło – wyjaśnia nasz Czytelnik. – Na tego typu pytania powinno otrzymywać się odpowiedzi od ręki, ale na wszelki wypadek złożyłem wniosek o udostępnienie informacji publicznej.
Inspektorzy RIO: Był szefem swojego szefa. A tak nie wolno!
Niewiele to pomogło. Dyrektor, jak twierdzi krasnopolanin, odmówiła udzielenia odpowiedzi. W tej sprawie wydała nawet decyzję, którą mężczyzna zaskarżył do wójta, ale też nic nie wskórał. Karol Szrajbert uznał bowiem, że to nie jego kompetencje i skargę odesłał do dyrektor szkoły. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego, który nie miał wątpliwości, że dyrektor szkoły dopuściła się bezczynności i to z rażącym naruszeniem prawa. Musi więc zapłacić 200 złotych grzywny.
Zobacz koniecznie: Jesteś na L4? Spodziewaj się kontroli ZUS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?