W minioną niedzielę, suwalscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży telefonu komórkowego w jednym z mieszkań na terenie miasta. Funkcjonariusze ustalili, że dzień wcześniej odwiedził ją siostrzeniec z kolegą. Gdy wyszła na chwilę do pokoju małego dziecka, goście opuścili mieszkanie nic nie mówiąc. Poszkodowana stwierdziła, że wraz z młodzieńcami, ze stołu zginął jej telefon komórkowy warty około 2000 złotych. Kilka godzin później od siostrzeńca usłyszała, że może odzyskać telefon przynosząc 200 złotych we wskazane miejsce. Kobieta o całym zdarzeniu poinformowała policjantów, a ci zatrzymali siostrzeńca i jego kolegę. Obaj usłyszeli zarzuty kradzieży i oszustwa.
Czym jest długi COVID-19?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?