Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd Pracy w Suwałkach. Dyspozytor nie wróci do pracy w oczyszczalni

hel
Helena Wysocka
Dyspozytor, który po awarii w miejskiej oczyszczalni ścieków został dyscyplinarnie zwolniony w pracy nie wróci do firmy. Dzisiaj (22 lipca) Sąd Pracy w Suwałkach oddalił jego powództwo. Uznał bowiem, że mężczyzna ponosi odpowiedzialność za to co się wówczas wydarzyło. – Nie monitorował uważnie urządzeń – uzasadniał orzeczenie przewodniczący składu orzekającego Karol Kwiatkowski.

Rok temu z miejskiej oczyszczalni ścieków wypłynęło do Czarnej Hańczy około dwóch tysięcy metrów sześć. słabo oczyszczonych ścieków. Ustalono, że doszło do uszkodzenia urządzeń, ale też zaniedbań dyspozytora, który pełnił wtedy dyżur i przez sześć godzin, bo tyle trwała awaria powinien zauważyć, że coś jest nie tak. Tymczasem nie tylko nie podjął interwencji, ignorował telefoniczne sygnały od przełożonego ale też zapewniał go, że wszystko jest w porządku. Kilka dni później mężczyzna został zwolniony z pracy dyscyplinarnie. Suwalczanin pozwał prezesa oczyszczalni do sądu domagając się powrotu na stanowisko na tych samych warunkach, ale sędzia odrzucił ten wniosek. Stwierdził bowiem, że mimo nieprawidłowości w spółce dyspozytor też zawinił i zwolnienie było zasadne. Orzeczenie nie jest prawomocne.

Suwałki. Awaria oczyszczalni ścieków. Prezydent zwołał spotkanie

Dodajmy, że postępowanie w sprawie awarii w miejskiej oczyszczalni wciąż prowadzi suwalska prokuratura. Do tej pory nikomu nie przedstawiła zarzutów, ponieważ czeka na opinię biegłych. Mają oni ustalić czy i w jakim stopniu doszło do skażenia wody w rzece. Z ekspertyzy sporządzonej kilka tygodni temu przez Instytut Rybactwa Śródlądowego, która nie jest dla organów ścigania wiążąca wynika, że z powodu awarii doszło do bardzo dużej zmiany gatunku ryb w Czarnej Hańczy. Wyginęły wówczas łososiowate zdolne do rozrodu.
– Eksperci wskazują, że do odtworzenia pierwotnego składu ichtiologicznego potrzeba przy intensywnym zarybianiu pięciu lat – mówi Maciej Kamiński, p.o dyrektora Wigierskiego Parku Narodowego. – Po tym okresie będziemy sprawdzali czy wszystko wróciło do normy.

Zobacz koniecznie: Woda. Kranówka lepsza dla zdrowia i kieszeni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto