Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Robert Wesołowski promuje jazdę rowerem zimą w Suwałkach

Helena Wysocka
Helena Wysocka
Robert Wesołowski mówi, że rowerem jeździł przy 21-stopniowym mrozie.
Robert Wesołowski mówi, że rowerem jeździł przy 21-stopniowym mrozie. Robert Wesołowski
Jazdę rowerem zimą promuje w Suwałkach Robert Wesołowski. - Gdzie, jeśli nie na Polskim Biegunie Zimna? - żartuje. Dodaje, że za takim rozwiązaniem przemawia choćby fakt, że w mieście jest dużo ścieżek rowerowych.

Robert Wesołowski jest ełckim radnym ale ostatnio dużo czasu spędza w Suwałkach. Od lat promuje jazdę na rowerze i dąży do ograniczenia ruchu aut co poprawiłoby jakość powietrza. Poza tym - jak mówi - jazda na rowerze umożliwia szybszy dojazd w określone miejsce, ponieważ nie wymaga stania w korkach i szukania wolnego miejsca postojowego na parkingu. Ma też wymiar ekonomiczny. Roweru nie trzeba ubezpieczeń i tankować.

- W Ełku możliwości w tym zakresie są mniejsze - mówi. - Choćby dlatego, że nie ma tam systemu roweru miejskiego, a w Suwałkach jest. Poza tym, dzięki Biegunowi Zimna łatwiej jest promować inicjatywę. Poza tym, suwalscy kierowcy lepiej traktują rowerzystów. Traktują ich jak pełnoprawnych użytkowników dróg.

Wojciechowski mówi, że chodzi nie o jazdę rekreacyjną lecz z punktu A do punktu B, czyli z domu do pracy, z pracy na uczelnię do sklepu czy szkoły.

- W Kopenhadze, która może być wzorem dla miast przyjaznych rowerzystom służby miejskie śledzą informacje meteorologiczne i przed zapowiadanymi opadami śniegu posypują ścieżki rowerowe specjalnym środkiem, który powoduje, że śnieg nie lepi się do nawierzchni - opowiada. - Dzięki temu bardzo łatwo można usunąć go ze ścieżki. Tam generalnie jest tak, że najpierw odśnieżają drogi dla rowerów, a później ulice.

Jazda zimą nie wymaga specjalnych przygotowań. Wystarczy zabrać ze sobą torbę z płaszczem przeciwdesz-czowym, czapką oraz rękawiczkami oraz zmniejszyć nieco ilość powietrza w kołach, by miały lepszą przyczepność.

- Poza ochroną środowiska czy finansami, każda przejażdżka rowerem to przygoda - dodaje Wojciechowski. - Daje różne bodźce, wymaga uwagi. To ma duży wpływ na rozwój m.in. dzieci. Niektórzy suwalczanie już to rozumieją i swoje pociechy przywożą do przedszkoli rowerami. Daje to nadzieję, że akcja może się powieść.

Promuje ją na portalu społecznościowym. Ma nadzieję, że będzie jeździł całą zimę, nie pokona go mróz i w ten sposób przekona suwalczan do jazdy rowerami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto