Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przetrwaliśmy kryzys, ale z workiem afer, czyli szczyty i depresje 2009

Redakcja
Powodów do narzekania mieliśmy sporo, w końcu kto nie lubi narzekać. Wieści radosne też się pojawiały, wreszcie mamy mniejszą korupcję niż Somalia i taką samą jak Włochy - cieszy się Wiktor Świetlik

Ziarna i plewy lub - jak to się ostatnio mawia - hity i kity albo brzydziej, z angielska: hits and shits. Jak zwał, tak zwał, poniżej lista wydarzeń, które były jaśniejszymi stronami naszej rzeczywistości politycznej. Autor przyznaje, że sporządzanie listy kitów było dużo łatwiejsze, choć nie wyklucza, że to tylko cecha własnego usposobienia. W końcu nie jest tak źle. Co prawda w 150 krajach na świecie łatwiej się płaci podatki niż u nas, ale aż w ponad 30 trudniej. No dobrze, może to nie był najlepszy przykład, ale pod kątem wielkości korupcji przed nami jest już tylko 48 krajów, a za nami 130, w tym Somalia. A w 2012 r. odbędą się u nas mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

Przeżyliśmy kryzys
Żyjemy. Dobra nasza. Kryzys miał być horrorem, na razie trwa co najwyżej thriller. Co prawda po drodze nasz minister finansów Jacek Rostowski z wytwornością angielskiego dyplomaty kilka razy robił nas w trąbę, a premier Donald Tusk, jak zawsze, o niczym nie wiedział, ale w efekcie robimy bokami najmniej ze wszystkich krajów Unii. Oczywiście pozostaje pytanie, czy opieszałość i zbawienne nicnierobienie rządu w sprawie kryzysu były jego zasługą, czy też wynikały ze stałego sposobu postępowania. Ale pewnym jest, że jakie takie efekty dało. Wielu upatruje w tym niewidzialnej ręki, a raczej rady Jana Krzysztofa Bieleckiego. Sposób kiełznania kryzysu przez tuskowców to chyba jedyne znane potwierdzenie, że Platforma Obywatelska ma cokolwiek wspólnego z liberalizmem. A także jedyny moment w historii najnowszej, kiedy Platforma nie kierowała się sondażami, tylko je wyprzedziła. Rok temu świat powszechnie zatęsknił za dopłatami, podatkami, wielkimi programami publicznymi. Po roku rozsądniejsze znów wielu ważnym postaciom wydają się cięcia i wolność.

Nie pomogliśmy Alowi Gore'owi
Kiedyś wszyscy mieliśmy zginąć w walce o pokój. Pewnie dlatego w efekt cieplarniany w Polsce uwierzyli tylko ekolodzy, część lewicy i drogowcy, których - jak co roku - zaskoczyła zima. Reszta to zwolennicy walki o lepszy klimat, ale ograniczonej do sytuacji, kiedy ma ona naukowe potwierdzenie, a nie jest masową histerią nakręcaną przez pewnego noblistę i byłego wiceprezydenta USA. W walce ze skutkami ocieplenia klimatu Polska stała się tym, czym niegdyś była Wielka Brytania w sprawach związanych z unifikacją Europy. Ostoją sceptycyzmu. Nie było walenia pięścią w stół, grożenia wetem, a na koniec płaczliwego oświadczenia, że znowu nam zęba wybili. Udało się za to wytłumaczyć kilku innym państwom, że rujnowanie ich gospodarek nie koniecznie warte jest kilku kolejnych Nobli i prezydentury w USA dla Ala Gore'a.

Prezydencki efekt cieplarniany
Wydawało się, że równie małe szanse są w walce o globalne oziębienie, jak i o lokalne ocieplenie - wizerunku prezydenta. I proszę, da się. Okazało się, że wystarczy sprawić, żeby szefem kancelarii Lecha Kaczyńskiego przestał być jakiś wierny pretorianin, który za wszelką cenę będzie starał się rozdawać ciosy wrogom. Nie po to, żeby im zaszkodzić, a żeby podlizać się szefowi. W efekcie tego boju wydawało się, że Lech Kaczyński wkrótce dokona rzeczy nadprzyrodzonej i jego elektorat negatywny przekroczy 100 proc. Na drodze do cudu stanął Władysław Stasiak, nowy szef kancelarii, który już raz wyleciał z szefostwa prezydenckiego BBN za to, że nie był dosyć polityczny. Stasiakowi idzie całkiem nieźle, ale zapewne w którymś momencie prezydent zorientuje się, że mu przestało spadać, i wymieni go na kogoś bardziej skutecznego, jak choćby nieocenioną Annę Fotygę.

Jerzy Buzek superstar
Dobry temat na habilitację w szkole ojca Rydzyka: jak to jest, i jakie siły za tym stoją, że w Polsce niewspółmiernie często sukces odnoszą protestanci? Weźmy takiego Jerzego Pilcha. Albo Adama Małysza. Albo Jerzego Buzka. Dlaczego rządy światowych mocarstw nie chciały na szefa NATO katolika, kolegi Romana Giertycha z okolic Opus Dei, czyli Radosława Sikorskiego, a zechciały innowiercę Buzka na szefa Parlamentu Europejskiego? Czy to nie spisek? Wybór Jerzego Buzka był najlepszą wiadomością dla Donalda Tuska, bo w ten sposób były premier na pewno nie będzie za rok kandydować na prezydenta. Poza tym to w ogóle dobra wiadomość, bo Buzek to nader pracowita i pożyteczna jednostka, która miała duży udział w globalnej walce z globalnymi skutkami globalnej walki z globalnymi skutkami globalnego ocielenia. Mężczyzn poznaje się po tym, jak kończą, panie Miller.

PiS bez wąsów
My jesteśmy z Marsa, a oni z Wenus - mówił mi kiedyś pogardliwie o kolegach z Platformy Obywatelskiej pewien PiS-owiec. I faktycznie, patrząc na Krzysztofa Putrę lub Marka Suskiego, dało się to wyraźnie zauważyć. W styczniu zobaczyliśmy nową twarz partii Jarosława Kaczyńskiego, która - jako przeciwnik parytetów, to przyznaje - jest mocnym argumentem na rzecz ich wprowadzenia. Czyli postawienia na Grażynę Gęsicką, Aleksandrę Natalli-Świat i Joannę Kluzik-Rostkowską. Jadwiga Staniszkis twierdzi, że kobiety w Polsce są w dużo lepszej kondycji niż mężczyźni, a Prawo i Sprawiedliwość jest niewątpliwie tej tezy potwierdzeniem. Te panie posłanki to jedne z niewielu osób w polskim Sejmie, które zajmują się nie tylko wzajemnymi wycinankami i podlizywaniem szefostwu. Partia Jarosława Kaczyńskiego zresztą tak się tego przeraziła, że panie szybko schowała.

Egzorcyzmy w Pałacu Kultury i Nauki
Było wykorzystywanie polityki zagranicznej w kampanii wyborczej, było puszenie się, zabawne i zaściankowe chwalenie się, że inni premierzy rozmawiają z naszym premierem jak z "równym sobie". Ale mimo wszystko wielki zjazd rządzącej Unią Europejskiej Partii Ludowej w Warszawie był wydarzeniem politycznym dużej rangi. Choćby dlatego, że upiór Stalina musi dziś kręcić w piekle ze złości, iż w dawnym gmachu jego imienia zbierają się chadecy z całej Europy. Swoją drogą, ci dzisiejsi chadecy to równe chłopaki. Na przykład taki Silvio Berlusconi puścił się podcz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto