Wczoraj (18.03) policja, w jednym z ełckich mieszkań ujawniła nastolatkę przykutą do podłogi. Łańcuch był przymocowany do drewnianej podłogi.
- Pokrzywdzona nastolatka za pomocą internetu poinformowała o zdarzeniu swoją koleżankę, a ta zatelefonowała pod numer alarmowy - informuje Wojciech Piktel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Organy ścigania ustaliły, że 12-latka znajdowała się pod opieką 37-letniego mężczyzny i o rok młodszej konkubiny. Ełczanie wychowywali w sumie troje dzieci w wieku 8, 12 i 15 lat. Ich matka przebywa za granicą.
- Zatrzymani - ojciec i jego konkubina wyjaśnili jak doszło do tej sytuacji - dodaje prokurator Piktel. - Prowadząca postępowanie Prokuratura Rejonowa w Ełku będzie weryfikować te wyjaśnienia. Z uwagi na dobro śledztwa nie będziemy ujawniać ich treści.
Pokrzywdzona dziewczynka trafiła do szpitala, ponieważ na jej ciele stwierdzono niewielkie obrażenia. Natomiast pozostałe dzieci przebywają w Domu Dziecka. Ich ojciec i konkubina zostali zatrzymani i dzisiaj prokuratura zdecyduje o ewentualnych środkach zapobiegawczych.
Dodajmy, że w chwili zatrzymania ełczanie byli trzeźwi. Śledczy będą sprawdzali czy w przeszłości mieli kolizje z prawem. Grozi im do 12 lat więzienia.
Czym jest długi COVID-19?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?