Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownicy Wigierskiego Parku Narodowego zarybili Czarną Hańczę. Do rzeki trafił narybek troci jeziorowych

oprac. red
Narybek troci został wpuszczony do wody po wcześniejszym sprawdzeniu jej temperatury
Narybek troci został wpuszczony do wody po wcześniejszym sprawdzeniu jej temperatury WPN
Narybek troci jeziorowych wpuścili do Czarnej Hańczy pracownicy Wigierskiego Parku Narodowego. Ryby osiągną dojrzałość po około sześciu latach

Troć jeziorowa jest rybą słodkowodną z rodziny łososiowatych. Osiągać może różne rozmiary w zależności od miejsca, w którym żyje. W poniedziałek (25.10) narybek troci jeziorowych wpuścili do Czarnej Hańczy pracownicy Wigierskiego Parku Narodowego. Do rzeki trafiło 2000 sztuk.

- Naturalnym środowiskiem bytowania troci jeziorowej są połączone ze sobą czyste jeziora i rzeki - informuje Michał Osewski z WPN. - W rzekach przebiega rozród osobników dorosłych i pierwszy, 2-3 letni etap odrostu narybku. Następnie podrośnięte trocie spływają do jezior, by tam po kolejnych 2-3 latach osiągnąć dojrzałość i móc wstępować do rzeki na tarło.

W latach 80-tych ubiegłego wieku gatunek ten wyginął w wigierskich wodach. Teraz WPN chce go odbudować. Nad rzekę ryby zostały przetransportowane w specjalnych rękawach foliowych. Po sprawdzeniu temperatury wody wpuszczono go do Czarnej Hańczy.

Czym jest długi COVID-19?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto