Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie Lecha i Marii Kaczyńskich. Nocne czuwanie w archikatedrze

Redakcja
Zakończyła się msza święta w archikatedrze św. Jana w Warszawie w intencji Lecha i Marii Kaczyńskich. Przewodniczył jej metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz. Po mszy rozpoczyna się modlitewne czuwanie, które potrwa do rana. Polacy mogą jeszcze oddać hołd, pokłonić się parze prezydenckiej.

Trumny z ciałami prezydenta i jego małżonki są ustawione przed głównym ołtarzem. Bezpośrednio po mszy rozpoczęło się modlitewne czuwanie i będzie trwało do 6.30 rano w niedzielę. O godz. 6.30 skończy się nawiedzanie, o 7.00 modlitwę pożegnalną poprowadzi metropolita warszawski, arcybiskup Kazimierz Nycz. Potem trumny z ciałami prezydenckiej pary zostaną wyprowadzone i przewiezione karawanami na lotnisko.

Proboszcz katedry św. Jana zaapelował, by oddawanie czci parze prezydenckiej odbywało się godnie, ale zarazem sprawnie, bo Lechowi i Marii Kaczyńskim cześć chce oddać bardzo wiele osób. - Prosimy, by poświęcać na modlitwę tylko krótką chwilę i pozwolić pomodlić się innym - powiedział.

Trumny z ciałami pary prezydenckiej późnym popołudniem w sobotę zostały przewiezione z Pałacu Prezydenckiego do archikatedry św. Jana. Pozostaną tam do niedzielnego poranka.

W uroczystym kondukcie, z Pałacu Prezydenckiego - który był domem Marii i Lecha Kaczyńskich przez niemal pięć lat - do warszawskiej archikatedry odprowadziła parę prezydencką najbliższa rodzina, duchowieństwo, przedstawiciele wojska i tłumy Polaków zgromadzone na trasie przejazdu.

Ostatnie pożegnanie w Pałacu Prezydenckim

W Sali Kolumnowej Pałacu Prezydenckiego, gdzie trumny Marii i Lecha Kaczyńskich spoczywały w ostatnich dniach, metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz odprawił egzekwie.

Następnie para prezydencka opuściła po raz ostatni Pałac Prezydencki.

Na dziedzińcu Pałacu trumny prezydenta, zwierzchnika sił zbrojnych Lecha Kaczyńskiego, i jego małżonki spoczęły na lawetach armatnich wiezionych za wojskowymi samochodami.

Trumnę Lecha Kaczyńskiego przykryto Proporcem Prezydenta RP - identycznym jak przedwojenna Chorągiew Rzeczypospolitej, którą złożono na trumnie marszałka Józefa Piłsudskiego. Na trumnie Marii Kaczyńskiej spoczywała biało-czerwona flaga.

Orszak
żałobny do archikatedry prowadzili przedstawiciele duchowieństwa; tuż za trumnami szła najbliższa rodzina Marii i Lecha Kaczyńskich: córka Marta z mężem, brat prezydenta Jarosław Kaczyński i brat prezydentowej - Konrad Mackiewicz.

Trumnom pary prezydenckiej towarzyszyła konna asysta honorowa żołnierzy Wojska Polskiego. Podczas przejazdu orszaku żałobnego słychać było werble i muzykę w wykonaniu wojskowej orkiestry. Biły dzwony warszawskich kościołów.

Opuszczając dziedziniec Pałacu Prezydenckiego, kondukt przeszedł obok tysięcy zniczy i kwiatów składanych tam nieprzerwanie od chwili, gdy tydzień temu pojawiły się pierwsze informacje o katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.

Przejazdowi konduktu żałobnego towarzyszyły tłumy zebranych na warszawskich ulicach - Krakowskim Przedmieściu, Miodowej, Senatorskiej, Placu Zamkowym, Świętojańskiej. Na trumny pary prezydenckiej rzucano kwiaty, słychać było oklaski, w niektórych miejscach okrzyki: "dziękujemy".

W Archikatedrze św. Jana można będzie oddać hołd parze prezydenckiej

Jacek Sasin, minister w Kancelarii Prezydenta poinformował, że hołd parze prezydenckiej będzie można również oddawać po zakończeniu sobotniego nabożeństwa - trumny z ciałami pary prezydenckiej zostaną w archikatedrze całą noc, w tym czasie świątynia będzie otwarta.

Ostatnia droga Lecha i Marii Kaczyńskich

W niedzielę, przed godziną 7 zostaną wyprowadzone z archikatedry, skąd przewiezione zostaną na lotnisko wojskowe Okęcie. Do Krakowa będą przetransportowane na pokładzie samolotu wojskowego.

- Sam kondukt będzie miał wymiar symboliczny, pożegnania pary prezydenckiej z Warszawą, trumny przejadą obok ratusza warszawskiego na pl. Bankowym, gdzie jak wiadomo pan prezydent Kaczyński pełnił funkcję prezydenta stolicy i obok Muzeum Powstania Warszawskiego, które miało dla pana prezydenta wielkie znaczenie - mówił Sasin. W jego ocenie, te dwa miejsca mówią o wkładzie Lecha Kaczyńskiego w dzieje Warszawy.

Kondukt - jak mówił Sasin - przejedzie Krakowskim Przedmieściem do pl. Bankowego,później ul. Grzybowską do Muzeum Powstania Warszawskiego i ul. Żwirki i Wigury do lotniska wojskowego.

Minister dziękował wszystkim organizacjom, które w ostatnich dniach ułatwiały Polakom odwiedzanie Pałacu Prezydenckiego (gdzie od wtorku do soboty do godz. 15 trumny Lecha i Marii Kaczyńskich były wystawione na widok publiczny), w tym harcerzom, służbom miejskim i policji.

PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto