- Zagraliśmy dziś tak, jakbyśmy za karę przyjechali do Ostrołęki i za karę grali - mówił po meczu Adam Aleksandrowicz, trener Ślepska. - Dwa pierwsze sety przespaliśmy. W trzecim, też przegranym, było już trochę walki. Czwartą partię wygraliśmy i wydawało się, że w drużynie coś drgnęło. Niestety, był to jednosetowy przyrost ambicji i woli walki. Piąty set też w plecy. Chłopcy są już zmęczeni, znużeni, muszą trochę odpocząć od siatkówki i siebie, dlatego dostali wolny weekend. W poniedziałek spotykamy się rano na siłowni, a po południu mamy oglądanie meczy naszych i rywali. Będzie o czym mówić, oj będzie...
Natomiast Andrzej Dudziec, trener Pekpolu w rozmowie z Mariuszem Łubą z ostrołęckiego radia powiedział krótko:
- Szukaliśmy mocnego przeciwnika, ale niestety nie było, dlatego zdecydowaliśmy się zagrać ze Ślepskiem. Jestem zaskoczony grą przeciwnika na minus. Zakładałem, że gra będzie toczyła się na wyższym poziomie. Chcieliśmy przećwiczyć pewne rozwiązania, ustawienia, które nie wyszły nam ze względu na choroby zawodników. Dałem szansę pograć młodym zawodnikom, którzy wchodzą na zmianę.
źródło: slepsksuwalki.pl
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?