- Te zdjęcia to pamiątki. Ale nie było tak, że rozdawaliśmy je za podpis - broni się Damian Mrozek, radny miejski z klubu PiS.
Na stoiskach, które PiS ustawił na pl. Solnym przy swojej siedzibie, na pl. Jana Pawła II, rondzie Reagana, przy ul. Szewskiej i Oławskiej, fotografie leżały na stolikach, przy których wrocławianie podpisywali się na listach. Ci, którzy po nie sięgnęli, znaleźli na odwrocie cytaty z wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego np. z 2005 r. o tym, że "Tylko Polska sprawiedliwa, uczciwa i solidarna może się rozwijać".
Działacze PiS tłumaczą, że zdjęcia dostali zaraz po katastrofie samolotu 10 kwietnia. Kto we wrocławskim zarządzie tej partii wpadł na pomysł, by je właśnie teraz wykorzystać?
Radny Mrozek przekonuje, że nikt, bo nie służyły wcale jako magnes przyciągający obywatela. Okazało się jednak, że - kiedy zainteresowaliśmy się sprawą - PiS postanowił schować wizerunek Marii i Lecha Kaczyńskich, by nie kłuł w oczy. Nam powiedziano, że zdjęcia zostały rozdane i nowych nie będzie.
Nie dostaniemy ich zatem przy stolikach w dwóch kolejnych miejscach, które dzisiaj uruchamia PiS we Wrocławiu - przy pl. Orląt Lwowskich i przy skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego i Świdnickiej.
Dodajmy, że wrocławscy działacze nie byli oryginalni, bo wcześniej takie pamiątki wręczała młodzieżówka partii w Gdańsku przy okazji zbierania podpisów pod nazwiskiem Jarosława Kaczyńskiego.
Działacze PiS mówią, że nie widzą w tym nic niestosownego, ale jednocześnie narzekają na zainteresowanie mediów.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?