Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowi mieszkańcy w Podlaskiej Toskanii we wsi Wychodne

Anna Gryza - Aneszko
Anna Gryza - Aneszko
Zebra, kangur i afrykańskie strusie dołączyły do wielbłądów, pawi, alpak i kameruńskich owiec. Podlaska Toskania we wsi Wychodne rozrasta się. Poza zwierzętami na dzieci w nowym sezonie czekać będzie ogromny plac zabaw, a na dorosłych miejsce do odpoczynku.

W zeszłym roku w gospodarstwie państwa Hlebowiczów, we wsi Wychodne powstała Podlaska Toskania. Mieszkańcy regionu są pod ogromnym wrażeniem tego, kogo mogą tam spotkać. Teraz nie trzeba daleko jechać, by nakarmić wielbłądy czy pogłaskać alpaki. Do tej pory w gospodarstwie można było zobaczyć także kozy anglonubijskie,  owce kameruńskie, osiołki czy pawie. W tym roku do tego grona dołączyła zebra, papugi, kangur, strusie afrykańskie, a także wiewiórki i króliki. Jak mówią właściciele - to dopiero początek niespodzianek. 

Dla swoich najmłodszych gości przygotowali także nowy, duży plac zabaw, a tym starszym miejsce odpoczynku, w którym można np. coś zjeść. 

Słoneczne dni sprawiły, że coraz więcej osób chce już teraz odwiedzić Podlaską Toskanię. Niestety, jest ona jeszcze zamknięta.

 - Jesteśmy w fazie przygotowań. Otwieramy się dopiero w drugiej połowie maja. Zwierzęta nie są jeszcze gotowe na wyjście na zewnątrz, jest za zimno - informują właściciele Podlaskiej Toskanii. 

Gospodarstwo będzie można odwiedzać, podobnie jak w zeszłym roku, do połowy września. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto