Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Suwałk przeciwni budowie kotłowni w fabryce Forte

Helena Wysocka
Helena Wysocka
Mieszkańcy osiedla Kamena w Suwałkach protestują przeciwko budowie kotłowni w sąsiadującej z ich domami fabryce Forte. – Inwestycja jest niezbędna. Jeśli nie będzie nowej kotłowni, to niebawem będziemy musieli zamknąć zakład – stwierdził podczas dzisiejszego spotkania z suwalczanami Mariusz Gazda, członek zarządu spółki.

A to oznacza, że około tysiąca osób straci pracę, a miasto blisko 10 mln złotych z tytułu podatku.
Fabryka mebli Forte to jeden z największych zakładów produkcyjnych w mieście. Działa od 1993 roku, a kotłownia była modernizowana 20 lat temu. Zamontowane wówczas super nowoczesne kotły emitowały kilkakrotnie mniej niż doduszały ówczesne normy.
– Czas mija, normy emisji zostały zaostrzone, a urządzenia wyeksploatowały się – twierdzą przedstawiciele spółki.

Dlatego w minionym roku zdecydowali o budowie nowej kotłowni. Ma ona powstać na terenie fabryki, czyli przy ulicy Północnej lecz nieco dalej od znajdującego się niemal za płotem osiedla mieszkaniowego. W obiekcie mają być zamontowane dwa kotły o mocy 9,5. Kotłownia będzie w pełni zautomatyzowana i sterowana komputerowo. W minionym roku spółka wystąpiła do władz miasta o wydanie decyzji o warunkach zabudowy.

– Choć nie było takiej potrzeby, poprosiliśmy inwestora o przygotowanie raportu oddziaływania na środowisko – informuje prezydent Czesław Renkiewicz.

Dokument taki powstał, a na początku tego roku decyzja o warunkach zabudowy uprawomocniła się. Jednak z planowaną inwestycją nie zgadzają się „sąsiedzi”, czyli mieszkańcy osiedla Kamena. Obawiają się, że kotłownia pogorszy standard ich życia, że doprowadzi do większego zanieczyszczenia powietrza. Powstał komitet protestacyjny, który zbiera podpisy pod petycją, w której oponenci zabiegają o odstąpienie od inwestycji. Dzisiaj (8.06) z suwalczanami spotkali się przedstawiciele fabryki Forte i władze miasta.

– Trzeba wyjaśnić krążące po mieście plotki – mówił prezydent Renkiewicz. – Budowana jest atmosfera, że inwestor ma jakieś niecne plany.

Prezydent zapewnił, że choć samorząd ma problemy z zagospodarowaniem odpadów komunalnych, które muszą być spalane co dużo kosztuje to na pewno nie będzie ich dostarczał do Forte. Fabryka chce wybudować kotłownię wyłącznie na swoje potrzeby. Nieprawdziwe są też informacje, że w nowym obiekcie spalane będą odpady sprowadzane z Litwy.

– Zależy nam na ochronie środowiska – podkreślał prezydent. – Ale musimy godzić jedno z drugim.

Edyta Wilczyńska, pełnomocnik zarządu spółki wyjaśniała, że nowa kotłownia będzie emitowała znacznie mniej pyłów, tlenku siarki czy dwutlenku azotu niż obecna.

– Dlatego, że odpady (płyty, drewno, trociny, ścinki) będą spalane w bardzo wysokiej temperaturze – tłumaczyła Wilczyńska. – Wykorzystanych będzie około 75 procent odpadów spalanych obecnie.

Dodaje, że spółka rozpatruje różne możliwości produkcji ciepła niezbędnego do produkcji mebli. Ale planowana kotłownia jest najbardziej ekologicznym rozwiązaniem.
Nowy obiekt miałaby powstać do 2030 roku.

Czym jest długi COVID-19?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Mieszkańcy Suwałk przeciwni budowie kotłowni w fabryce Forte - Suwałki Nasze Miasto

Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto