Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krwiodawcy i niepełnosprawni narzekają na parkingowe opłaty

Robert Orzechowski
Szpital w Suwałkach
Szpital w Suwałkach arch.
Honorowi krwiodawcy i niepełnosprawni narzekają na nowe zasady płacenia za przyszpitalny parking w Suwałkach. Dyrektor szpitala nie zamierza rezygnować z nowych rozwiązań.

- Ustawa zakłada ulgę dla inwalidy, który otrzymał kartę inwalidzką i został zwolniony z opłat parkingowych na samochód. Niestety dyrekcja suwalskiego szpitala tę ustawę przekreśliła, stawiając automat w bramie wjazdowej. Jestem inwalidą i mimo to zmuszony jestem wykupić bilet. W szpitalu są niesamowicie wydłużone kolejki, na przykład do gabinetu urazowego czeka się czasami nawet trzy godziny. Za każdą taką godzinę muszę zapłacić 2,50 zł- pisze w liście do Kuriera Suwalskiego pan Władysław, niepełnosprawny suwalczanin.

Nowy system opłat za parking działa od kilku dni. Przy wjeździe na teren szpital kierowca pobiera z automatu bilet z zaznaczoną godziną przyjazdu. Opłatę za postój trzeba uiścić w automacie stojącym w holu szpitala. Za każdą rozpoczętą godzinę jest to 2,50 zł. Nie trzeba płacić tylko za pierwsze 10 minut po wjeździe na parking.

To rozwiązanie miało zmniejszyć tłok na parkingu przed szpitalem i przynieść zyski. Plac przed budynkiem opustoszał, ale za to zapełniły się parkingi w jego najbliższej okolicy, najczęściej przed blokami na ul. Szpitalnej.

Czytelnik Kuriera Suwalskiego zaznacza jednak, że jako osoba niepełnosprawna musi podjechać pod sam szpital. Pokonanie dłuższej drogi pieszo jest dla niego niewykonalne. Swojego niezadowolenia nie ukrywają też krwiodawcy, którzy na oddawaniu krwi spędzają czasami nawet 2 godziny. Muszą za to teraz zapłacić 5 zł. Do tej pory wystarczyło okazanie legitymacji, aby mogli parkować za darmo.

– Jakby nie patrzeć poświęcamy swój wolny czas, dajemy cenny lek, jakim jest krew, nie oczekujemy nic w zamian i jeszcze jakby za karę musimy za to zapłacić- powiedział dla Kuriera Suwalskiego pan Jarosław, krwiodawca.

Dyrektor szpitala w Suwałkach, Adam Szałanda podkreśla, że to nie do szpitala należy kierować te zarzuty. Stacja krwiodawstwa nie jest częścią szpitala, a tylko dzierżawi od niego pomieszczenia. Szpital płaci za przekazywaną mu krew. Dlatego, zdaniem dyrektora to stacja powinna opłacić parking swoim krwiodawcom.

Podobnie sprawa przedstawia się w przypadku inwalidów. Placówka co roku przekazuje duże sumy do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i to właśnie tam powinni zgłosić się inwalidzi, którzy nie chcą sami płacić za parking.

Źródło: Kurier Suwalski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto