Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Korzeń życia lub zielone złoto

(gz)
Herbatka żeńszeniowa ma rewelacyjne działanie przy nieżytach górnych dróg oddechowych
Herbatka żeńszeniowa ma rewelacyjne działanie przy nieżytach górnych dróg oddechowych
Rewelacyjne właściwości żeń-szenia znane są od tysiącleci. Do Europy trafił w średniowieczu. A do Polski, na Lubelszczyznę - na początku lat dziewięćdziesiątych, do ekologicznego gospodarstwa SŁawomira Chmiela, który ...

Rewelacyjne właściwości żeń-szenia znane są od tysiącleci. Do Europy trafił w średniowieczu. A do Polski, na Lubelszczyznę - na początku lat dziewięćdziesiątych, do ekologicznego gospodarstwa Sławomira Chmiela, który mieszka i ma plantację w Suchodołach. Jest on jednocześnie Prezesem Zrzeszenia Producentów Ziół.

- Na temat żeń-szenia dużo czytałem, aż wreszcie dziesięć lat temu wpadłem na pomysł, żeby tę roślinę na wagę złota i ludzkiego zdrowia hodować - mówi w rozmowie z „Expressem”.

- Wcześniej uprawiałem już zioła i rośliny przyprawowe, ale z żeń-szeniem to był debiut i permanentne uczenie się na własnych błędach. Udało się. Ta roślina znakomicie czuje się w naszych warunkach klimatycznych, a poducha śniegu zimą nawet bardzo dobrze jej robi. Jest to bylina. Sześcioletni krzew ma wysokość 60-80 cm. W drugim roku po posadzeniu wydaje nasiona.

Ma bardzo piękne kwiaty i owoce, ale skarbnicą dobrych sił dla nas są korzenie. Nazywają je zielonym złotem. Wśród moich klientów jest wielu łodzian, którzy mają żeń-szeń w ogródkach, a nawet na balkonach i oknach. Roczną lub dwuletnią sadzonkę daje się do ziemi w marcu i kwietniu, a także jesienią. O cudownych właściwościach tego korzenia przekonało się mnóstwo osób. Zawsze się cieszę, kiedy przyjeżdżają do mnie ludzie po raz dwudziesty, trzydziesty. To znak, że odczuli jego dobroczynne działanie.

Dziesięć lat temu Sławomir Chmiel wymyślił herbatkę żeńszeniową, która ma rewelacyjne działanie przy nieżytach górnych dróg oddechowych. Sam był typem anginowca i dwa, trzy razy w roku musiał swoje odchorować. Od roku 1992 nie wie co to angina. Trudniej mu przyszło przekonać do cudownego korzenia żonę, Teresę.

- Ona jest lekarzem. A to jest taki specjalny gatunek ludzi, którzy do naturalnej terapii podchodzą sceptycznie.

Ale i ona uwierzyła w jego cudowną moc. Zaserwowałem jej kurację, kiedy przeżywała głęboki stres związany ze studiami specjalistycznymi, pracą, wychowywaniem naszego synka Kordianka. Żeńszeniowa terapia była rewelacyjna i pozwoliła jej spokojniej przejść trudny okres w życiu.

Aby żeń-szeń miał właściwości lecznicze musi mieć co najmniej cztery lata. Im jest starszy tym cenniejszy. Za jeden gram korzenia płacono kiedyś gram złota. Sławomir Chmiel widział w Brukseli korzeń o wadze 30 dekagramów, którego wiek oceniano na 500 lat. Jego wartość szacowano na 120 tysięcy funtów!

W 1995 r. Kanadyjczycy zbadali skrupulatnie 200 różnych substancji, jakie korzeń zawiera. Te współczesne badania potwierdziły wiedzę na ten temat zapisaną w starych księgach chińskich.

Można go zaparzać jak herbatkę, można stosować nalewkę, ale najlepiej zażywać go tak, jak to od pięciu tysięcy lat robią Chińczycy: żuć kawałek korzenia przez 10-15 minut, im dłużej tym lepiej, najlepiej rano, a potem połknąć. W ślinie zawarte są enzymy, które potęgują dobroczynne działanie tego panaceum. Dzienna dawka nie powinna przekraczać 1 grama. Rosyjscy naukowcy stwierdzili, że większe dawki nie potęgują efektu terapeutycznego. A przeciwnie - mogą nawet wywołać stan nadpobudliwości. Rosjan nie trzeba zresztą do żeń-szenia przekonywać.

Podawali go swoim kosmonautom, narażonym na przebywanie w warunkach ekstremalnych.

- Nie można go stosować przy równoczesnej kuracji hormonalnej - mówi Sławomir Chmiel. - Nie ma potrzeby podawać go dzieciom. One mają tyle energii własnej, że nie jest im potrzebne dodatkowe doenergetyzowanie. Dla wszystkich innych żeń-szeń może być panaceum na wiele dolegliwości. W przypadkach chorobowych kuracja powinna trwać trzy tygodnie, po których musi nastąpić miesięczna przerwa. Profilaktycznie powinno się taką kurację powtarzać dwa, trzy razy w roku. Lista dolegliwości przy których korzeń jest niewyobrażalnie pomocny jest długa. Podnosi odporność na choroby wirusowe, takie choćby jak grypa i opryszczka, a dowiodły tego badania kliniczne. Wiadomo, że obniża poziom cholesterolu zapobiegając zawałom. Jest rewelacyjny podczas rekonwalescencji, a szczególnie po przebytych zawałach. Pobudza i aktywizuje, powoduje lepsze dotlenienie mózgu.

- Jest też uznanym od tysiącleci afrodyzjakiem - dodaje Sławomir Chmiel z całą powagą. - Mówi się: kto żeń-szeń żuje wiagry nie potrzebuje. Z tego między innymi powodu za gram korzenia płacono gram złota. Na dworze Ludwika XIV nalewka żeńszeniowa stosowana była na niemoc płciową. Nie bez powodu mam klientów, którzy przyjeżdżali do mnie dziesiątki razy i potwierdzali jego afrodyzjakowe działanie.

Na co pomaga korzeń żeń-szenia:

* przy fizycznym i umysłowym przemęczeniu

* w chorobach sercowo - naczyniowych

* obniża poziom cholesterolu

* przy wzmożonej senności i niedokrwistości

* w chorobach nowotworowych

* w chorobach żołądka i jelit

* w przewlekłych schorzeniach wątroby i nerek

* obniża poziom cukru we krwi

* ma właściwości przeciwmiażdżycowe

* dobroczynnie oddziałuje na pracę płuc i siłę mięśnia sercowego

* poprawia ogólną przemianę materii

* reguluje ciśnienie tętnicze krwi

* przeciwdziała zmęczeniu

Uwaga! To nie jest pełna lista dobroczynnych działań korzenia żeń-szenia!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodzkie.naszemiasto.pl Nasze Miasto