Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec schroniska? Sąd nakazuje opuszczenie budynków

Małgorzata Moczulska
Dramat schroniska dla zwierząt w Uciechowie. Mimo zaangażowania wielu wolontariuszy, działający od 6 lat w dawnym PGR-ze, Ośrodek Pomocy dla Zwierząt Niechcianych zostanie zamknięty. Sąd nakazał opuszczenie zajmowanych przez niego budynków.

Na stronie internetowej Ośrodka Pomocy dla Zwierząt Niechcianych i Porzuconych w Uciechowie koło Dzierżoniowa pojawił się dramatyczny komunikat:
„Nasza apelacja została odrzucona, będziemy musieli opuścić budynek, w którym działamy od wielu lat. Potrzebne domy dla psów... Prosimy o pomoc!”
W schronisku są obecnie 23 psy. To dla nich szukane są nowe domy, te na stałe, ale też te tymczasowe. To pilne, bo właściciel budynków w Uciechowie wygrał sprawę o eksmisję schroniska i jeśli nie uda się z nim dojść do porozumienia, psy będą musiały opuścić schronisko w najbliższych dniach.
- To dla nas, ludzi kochających zwierzęta dramat, ale jeszcze większy dramat tych zwierząt. Walczyliśmy o to miejsce, ale sąd nie stanął po naszej stronie. Ale nie poddamy się. Szukamy nowego miejsca gdzie mogłoby funkcjonować schronisko - mówi Robert Bienias, założyciel ośrodka w Uciechowie.
Problemy na linii przedsiębiorca – schronisko są od dawna. Już w ubiegłym roku podczas budowy wodociągu nie przewidział on bowiem przyłącza dla ośrodka i tym samym odciął schronisko go od wody.
- Umowę najmu wypowiedziałem schronisku już kilka miesięcy temu, nie dlatego, że nie lubię psów, a dlatego że nie jestem w stanie porozumieć się z właścicielem schroniska. Nie respektuje on zapisów umowy najmu, nie płaci wszystkich należności. Teren należy do mnie i mam prawo wynajmować go komu chce, a temu panu już nie chce – mówił nam w ubiegłym roku właściciel terenu. Już wtedy powiedział, że jedyne na co może się zgodzić to dać schronisku kilka miesięcy czasu, by wyprowadziło się samo. Tak się nie stało, więc w tym roku założył sprawę o eksmisję ośrodka. Wyrok nakazujący wyprowadzkę jest prawomocny.
Schronisko mieście się w danym PGR-ze należącym przed laty do Agencji Nieruchomości Rolnych. Powstało blisko 6 lat temu. Krzysztof Bienias poddzierżawiał teren i inwestował w niego. Psy mają tu wyremontowane boksy, wybudowano im izolatkę i ambulatorium.
W ciągu tych kilku lat działalności ośrodek pomógł setkom zwierząt: dając im dach nad głową, lecząc, doprowadzając do formy, socjalizując, a końcu znajdując nowe domy.
Jeśli schronisko zniknie to będzie to spory kłopot dla samorządów, które problem ze znalezieniem miejsca dla odłowionych na ich terenie bezdomnych psów. W całym regionie wałbrzyskim legalnie funkcjonują bowiem tylko trzy takie miejsca:w Wałbrzychu, Dzierżoniowie i Uciechowie.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bielawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto