Dom Weterana przy ulicy Ogińskiego to budynek wzniesiony z myślą o emerytach i rencistach, którzy zbyt duże mieszkania w blokach chcieli zamienić na niewielkie, przytulne lokale. W budynku znajduje się 170 mieszkań, ale już dawno przestały one spełniać swoją pierwotną funkcję.
- W wielu przypadkach seniorzy już nie żyją i lokalami zarządzają ich wnukowie - mówi Leszek Perkowski, kierownik administracji Północ I Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Mieszkają sami, a jeszcze częściej wynajmują lokale postronnym osobom. I tak po przyjaznym dla seniorów budynku nie ma już śladu.
- W piwnicy można połamać nogi - narzekają lokatorzy. - Nie raz koczują tam narkomani i bezdomni.
Trzy lata temu, w święta Bożego Narodzenia jeden z koczujących w piwnicy bezdomnych zamordował 90-letnią staruszkę.
W tym roku święta minęły spokojnie, ale sylwestrowa noc - nie. Gdy 1 stycznia mieszkańcy Domu Weterana wyjrzeli na korytarz aż oniemieli ze zdumienia. Ktoś zniszczył kwiaty i rozrzucił śmieci - stare, używane ubrania oraz psujące się owoce.
Leszek Perkowski radzi aby w takich sytuacjach lokatorzy wzywali policję.
- Nie jesteśmy w stanie zapobiegać takim wandalizmom - argumentuje. - W przeszłości porządku pilnowała firma ochroniarska, ale większość lokatorów uznała, że jest to zbędny wydatek.
Ochroniarzy zastąpiły domofony, ale nie stanowią one problemu z dostaniem się do środka przez osoby postronne. Budynek ma tylko dwa wejścia i wystarczy zaczekać parę minut na otwarte przez wchodzących czy wychodzących drzwi.
- W wielu przypadkach gości zapraszają lokatorzy i mają do tego prawo - dodaje zarządca.
Warto dodać, że budynek jest monitorowany. Kamery rejestrują to co dzieje się na zewnątrz i parterze obiektu. Po zabawie sylwestrowej zniszczenia pozostały na pierwszym piętrze budynku, a tam kamer nie ma.
- Nagrania zostaną wykorzystane w innej sprawie - dodaje Leszek Perkowski. - Lokatorzy poinformowali nas, że prosili o interwencję policję w sprawie narkomanów, którzy podobno zebrali się przed wejściem. Jeśli komenda wystąpi o nagranie, na pewno je przekażemy.
Koronawirus – nowe objawy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?