Czy dojdzie do budowy drogi ekspresowej z Białegostoku do Suwałk?

- Najgorsze jest to, że trasa Via Carpatia została wyznaczona przez Knyszyn i tam są dedykowane europejskie pieniądze. To była błędna decyzja. Teraz w planach są dwie drogi ekspresowe obok siebie, to duży problem finansowy - mówi parlamentarzysta.

O realizację trasy od dawna apelowali drogowcy, przedsiębiorcy, parlamentarzyści, lokalne władze. Były pisane wspólne petycje, pod którymi podpisało się kilkudziesięciu samorządowców różnych szczebli. Wszyscy przekonywali, że to lepsze rozwiązanie niż planowane połączenie dróg ekspresowych S8 i S61 drogą na linii Knyszyn-Ełk. Ta opcja wydłużyłaby dojazd z Suwałk do Białegostoku o 30 kilometrów. Odbyło się wiele spotkań na ten temat. Ich zabiegi nie poszły na marne. We wrześniu budowa drogi ekspresowej S8 Białystok-Suwałki została wpisana do Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych do 2030 r., z perspektywą do 2033 r.

"Rada Ministrów uznała za zasadną budowę drogi ekspresowej S8 Białystok-Suwałki. Inwestycja poprawi bezpieczeństwo ruchu drogowego i zwiększy jakość usług transportowych, jeśli chodzi o przewóz pasażerów i towarów. Budowa drogi ekspresowej S8 Białystok-Suwałki będzie realizować jeden z priorytetów rządu, którym jest dokończenie sieci drogowej zapewniającej połączenia w oparciu o autostrady i drogi ekspresowe między największymi ośrodkami w kraju, w szczególności połączenia transgraniczne" - można było przeczytać w komunikacie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

- Poprzedni rząd miał 8 lat na to, żeby ta droga powstała. Było o niej głośno przed wyborami. Nie wiem co teraz będzie z tą inwestycją, ale na pewno będę walczył żeby została ona zrealizowana - podkreślił Niedźwiedzki.

Słowami parlamentarzysty zdziwiony jest poseł Jarosław Zieliński, który od wielu lat zabiegał o budowę tej drogi.

- Realizacja drogi wpisana jest do Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych i jest zapewnione na tę inwestycję finansowanie ponad 5 mld zł. Także byłbym bardzo zdziwiony, gdyby rząd Donalda Tuska tej drogi nie chciał budować. Wprawdzie to rząd Tuska zaniechał jej budowania w 2009 roku, kiedy została przekierowana S61 na Łomżę - podkreśla poseł Zieliński. - Przypomnę, że teraz posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy pracowali razem ze mną w Podlaskim Zespole Parlamentarnym opowiadali się za budową tej drogi i podpisywali w tej sprawie dokumenty - dodał.

Obaj posłowie z Suwałk podkreślają znaczenie tej drogi. Jest ona strategiczna - to najkrótsze połączenie do krajów bałtyckich, ma znaczenie militarne, dzięki niej wzrośnie dostępność Polski północno-wschodniej oraz zwiększy się atrakcyjność inwestycyjna regionu.

Trasa z Suwałk przez Augustów do Białegostoku nazywana jest drogą śmierci. To jedna z najbardziej zatłoczonych dróg w województwie podlaskim.

- Wystąpię do nowego rządu o harmonogram budowy tej drogi. Bo nie powinno padać pytanie czy ta droga Białystok-Suwałki będzie budowana tylko jaki jest harmonogram prac - podkreśla Zieliński.