Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało byłą posłankę. Bożena K. usłyszała prokuratorskie zarzuty

Helena Wysocka
Helena Wysocka
Archiwum
Dzisiaj (2.12) funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali byłą posłankę Bożenę K. Jest ona podejrzana o składanie fałszywych oświadczeń majątkowych i przywłaszczenie kilkuset tysięcy złotych.

Centralne Biuro Antykorupcyjne w minionym roku sprawdzało oświadczenia majątkowe blisko 70 posłów oraz senatorów. Funkcjonariusze ustalili, że była posłanka Platformy Obywatelskiej Bożena K. złożyła fałszywe oświadczenie majątkowe oraz nie rozliczyła wszystkich pieniędzy przeznaczonych na prowadzenie poselskiego biura. W maju tego roku sprawa trafiła do Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce na polecenie której 2 grudnia była posłanka została zatrzymana w Warszawie.

- Z ustaleń postępowania wynika, że Bożena K. w składanych oświadczeniach majątkowych zataiła posiadanie rzeźby o wartości 54 000 zł oraz fakt posiadania zobowiązań przekraczających 10 000 złotych – informuje Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.

Ponadto ostrołęccy śledczy zarzucają byłej posłance, że dopuściła się przywłaszczenia powierzonych jej środków pieniężnych, przeznaczonych na działalność biura poselskiego, w tym na wynagrodzenia pracowników. W grę wchodzi około 320 tysięcy złotych.
Gdy kilka miesięcy temu, po tuż kontroli CBA rozmawialiśmy z byłą posłanką, absolutnie nie przyznawała się do winy. Utrzymywała, że ma rozdzielność majątkową z mężem, do którego należała rzeźba. Nie zgadzała się też z zarzutem przywłaszczenia pieniędzy. Jak mówi, rozliczenia były zaakceptowane przez Kancelarię Sejmu. Poza tym, na prowadzenie biura otrzymała mniej pieniędzy niż wyliczyło CBA.
– Nie wiem skąd wzięły się te kwoty przedstawiane przez funkcjonariuszy – dziwiła się. – Nie miałam pojęcia, że jest jakaś kontrola.

Jakie wyjaśnienia Bożena K. złożyła w ostrołęckiej prokuraturze, nie wiadomo. Od ich treści będzie zależeć czy śledczy wystąpią z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie. Wczoraj nie wykluczali takiej możliwości.
Bożena K. to bardzo dobrze znana postać. Przez wiele lat działała w suwalskiej kulturze. Była m.in. dyrektorem Młodzieżowego Domu Kultury, a później Suwalskiego Ośrodka Kultury i łączyła tę ostatnią funkcję z pracą w Sejmie.
W 2014 roku Bożena K. bez powodzenia startowała w wyborach na prezydenta Suwałk. Nieoficjalnie mówi się, że z tego powodu nie została dyrektorem SOK-u na kolejną kadencję.
W Sejmie zasiadała w sumie dwie kadencje. W ostatnich wyborach parlamentarnych też kandydowała ale nie uzyskała wystarczającej liczby głosów i nie uzyskała mandatu. Parę miesięcy później otrzymała pracę w Kancelarii Senatu. Dlatego też wczoraj została zatrzymana w Warszawie.
Krzysztof Truskolaski, szef podlaskich struktur PO poproszony o skomentowanie problemów partyjnej koleżanki powiedział, że zatrzymanie przez CBA to akcja polityczna, która ma przykryć problemy rządzącej partii.
– Równie dobrze można było wezwać byłą posłankę do prokuratury i na pewno by się stawiła – mówi. – Akcja ta nie była potrzeb-na.
Truskolaski ma nadzieję, że sprawa się wyjaśni. Jeśli nie w prokuraturze, to w sądzie.

Czym jest długi COVID-19?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na augustow.naszemiasto.pl Nasze Miasto