W minioną sobotę, kwadrans przed północą, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach otrzymał zgłoszenie o pobiciu mężczyzny w jednym ze sklepów przy ulicy Noniewicza. Na miejscu mundurowi ustalili, że od godzin wieczornych do sklepu kilka razy przychodziło dwóch mężczyzn i kobieta.
- Towarzystwo zachowywało się głośno i wulgarnie, co nie podobało się pozostałym klientom - opowiada oficer prasowy KMP w Suwałkach. - Kiedy jeden z pracowników lokalu zwrócił im uwagę, żeby zachowywali się ciszej, to wzbudziło ich agresję. Wtedy kobieta uderzyła mężczyznę berłem - zabawką w twarz, a jej kompan prysnął pokrzywdzonemu w twarz gazem. Później wszyscy uderzali swoją ofiarę po całym ciele. Towarzyszyły temu krzyki i wyzwiska.
Informacja o całym zdarzeniu została przekazana wszystkim patrolom. W wyniku sprawnej pracy mundurowych podejrzewane o ten atak osoby zostały szybko ustalone i zatrzymane.
- Okazało się, że 30-latka, jej o rok starszy brat i 29-letni konkubent to mieszkańcy miasta - informuje oficer prasowy. - Wszyscy usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Za pobicie grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?