32. Łemkowska Watra

32. Łemkowska Watra, ma w tym roku nieco inny niż zazwyczaj charakter. Czas wspólnych spotkań na ojcowiźnie naznaczony jest myślą o tym, co dzieje się za wschodnią granicą Polski. Wspominał o tym Stefan Hładyk, prezes Zjednoczenia Łemków przywołując dramatycznie wydarzenia na Ukrainie i miasto Ługańsk, do którego wysiedleni zostali m.in. Łemkowie ze Stawiszy i Śnietnicy w gminie Uście Gorlickie.
Dzwon pokoju przy którym spotykają się co roku Łemkowie na modlitwie, w tym roku znów miał wymowny dźwięk. Padło przy nim wspomnienie 100. rocznicy utworzenia obozu w Talerhofie, rocznicy Akcji Wisła i wreszcie ofiar, które złożyły swoje życie na Majdanie. W modlitwie Łemkowie prosili o pokój na świecie, na Ukrainie.
Poza dorocznymi podziękowaniami, głównie na ręce gospodarzy województwa czy powiatu, w tym roku padły szczególne od Łemków na ręce wszystkich Polaków. Dobitnie ujęła to Sofija Fedyna, Przewodnicząca Światowej Federacji Łemkowskich-Ukraińskich Organizacji.
_- 32. Łemkowska Watra to czas spotkań, radości, ale i wspomnień. 70 lat temu przeżyliśmy wysiedlenia teraz przyszło nam przeżywać otwartą wojnę. Każdego dnia pracujemy , by Ukraina stała się niezależnym i suwerennym krajem, by zwyciężyła demokracja. Dziękujemy Polakom za jedność i wsparcie od pierwszego dnia Majdanu. To w górach, prosimy Boga, by nastał spokój i pokój w Ukrainie – mówiła Sofija Fedyna. _32. Łemkowska Watra miała swego rodzaju mały jubileusz. W tym roku minęło 25 lat od czasu, gdy Watra wraz z jej inicjatorem – Zespołem Łemkowyna i jednocześnie założycielem Zjednoczenia Łemków przeniosła się z Bartnego do Zdyni.
Nie doczekał tego niestety Seman Madzelan, pierwszy starosta Watry , poeta, publicysta, prozaik, pochodzący z Binczarowej, a po wysiedleniu i do śmierci mieszkający w Trzmielu na ziemiach zachodnich. Odszedł dokładnie w przeddzień Watry, mając 92 lata. Jego pamięć uczczono chwilą ciszy.