-Wie pani co? Jak Matyskiel wygrał wybory cztery lata temu, niektórzy bali się, że zechce zrobić z naszej gminy jakiś rezerwat. Był zapalonym biologiem i miłośnikiem przyrody. Ale przez czas trwania kadencji pokazał to, czego dotąd chyba nie pokazał nikt pełniąc tą funkcję, że ludzie i ich potrzeby są na pierwszym miejscu - powiedział nam jeden z mieszkańców gminy Suchowola.
W Suchowoli Nie będzie wyborów?
Rozmawialiśmy z nimi, bo na razie wszystko wskazuje na to, że w Centrum Europy w tym roku nie będzie wyborów na najwyższy stołek w urzędzie. Do tej pory takim precedensem wyborczym w naszym powiecie była tylko gmina Korycin. Tam od lat wybór jest formalnością. Nie ma odważnych, by stawać w szranki z obecnym wójtem, Mirosławem Lechem. Co prawda dużo mówiło się o tym, że w tej kampanii ma to się zmienić, ale na razie rywala ni słychu, ni widu. Podobnie w Suchowoli. Jedyny, o którym świergotały wróbelki, Kazimierz Marciszel, poprzedni burmistrz, ma startować w wyborach do Rady Powiatu. Ale jest jeszcze kilka dni na pojawienie się nowego bohatera w tej grze.
- Nie widzę nikogo innego, kto jeszcze mógłby próbować swoich sił w wyborach - usłyszeliśmy od pracownicy jednego ze sklepów w miasteczku.
Mieszkańcy dobrze oceniają pracę obecnego burmistrza i nie chcą go zmieniać. Dziesięć osób na dziesięć zaczepionych, deklaruje, że niezależnie od tego, czy kontrkandydat pojawi się czy nie, przy urnach oddadzą swój głos na Matyskiela.
- To zadziwiające jak nasza gmina za jego kadencji zaczęła stawać na nogi. Co prawda do Korycina nam jeszcze daleko, ale przy obecnym burmistrzu, myślę, że szybko w rozwoju dogonimy sąsiadów - mówi Dawid Kolenda, miejscowy działacz sportowy.
Suchowolczanie doceniają pracę Michała Matyskiela i twierdzą, że chcą by stał na ich czele dalej. - Bo skoro coś działa jak powinno, to po co to wymieniać? - stwierdza ktoś retorycznie.
W Suchowoli murem za burmistrzem
Murem za burmistrzem stoją też radni gminni. Nawet w sytuacjach podbramkowych, w których toczone są spory o inwestycje z Piotrem Rećką, starostą powiatu.
Matyskiel w pierwszym szeregu wrogów Rećki
Ten zresztą, nie ukrywa swojej niechęci do Matyskiela. Nawoływał go nawet do dymisji pod groźbą zablokowania inwestycji na terenie gminy. Pogróżek nie spełnił. Zarzekał się jednak, że wystawi kandydata w nadchodzących wyborach przeciwko obecnemu burmistrzowi. Wielokrotnie twierdził bowiem publicznie, że nie da się z nim dogadać. Mówił, że jest trudny we współpracy. Ale, póki co, Piotr Rećko nikogo do wyborów przeciwko Matyskielowi nie namaścił. Próbowaliśmy nawet go o to zapytać, ale nie chciał z nami rozmawiać, nie odpowiedział też na pisemne zapytanie o to, czy zamierza spełnić swoje deklaracje. Musimy więc poczekać do 26 września. Wtedy wszystko będzie jasne. Tego dnia bowiem o północy zostanie zamknięta lista wyborcza.
Tymczasem sam zainteresowany jest zaskoczony tym, że na razie nie pojawił się nikt do walki o najważniejszy stołek w jego gminie. Ale podkreśla, że na za wcześnie na otwieranie szampana .
- Bez względu na to czy będę jedynym kandydatem czy też nie, i tak będę spotykał się z mieszkańcami. Po to, żeby wysłuchać ich potrzeb i oczekiwań, ale również przedstawić swój plan na dalszy rozwój miasta i gminy z uwzględnieniem ich uwag - komentuje krótko Michał Matyskiel.
Wybory samorządowe 2018: Twój głos się liczy!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?