Suwalczanie chcieliby, aby jeden ze słynniejszych bloków w mie-ście stał się jego atutem, a nie pośmiewiskiem wśród przechodzących w pobliżu ludzi.
Dodajmy, że jest to budynek komunalny w którym mieszkania rodzinom przydziela miasto.
- Tego obiektu nie da się nie zauważyć jadąc, czy też idąc chodnikiem - mówi nasz Czytelnik. - Wokół niego znajdują się poodnawiane bloki lub nowoczesna architektura sklepów np. Stokrotki. Niedaleko jest też droga do szpitala i policji. „Manhattan” ze względu na swoje rozmiary mógłby się stać jedną z wizytówek miasta, a nie pośmiewiskiem na całą okolicę.
**
Niezwykłe miejsca na Podlasiu. 18 miejsc w woj. podlaskim, które musisz odwiedzić (zdjęcia)**
Rozmówcy zauważają też, że amerykańską, potocznie przyjętą nazwą budynku nie ma co się szczycić.
- Powinniśmy raczej martwić się tym, co zrobić, aby zmienić jego wizerunek. Manhattan w Nowym Yorku to miejsce tętniące życiem, piękne i budzące podziw. A nasz, szkoda gadać. Taki duży blok warto byłoby odnowić w jakiś ciekawy sposób - zwraca uwagę nasz Czytelnik. - Byłoby to też z korzyścią dla jego mieszkańców, którzy z pewnością nie są dumni z tego, że przyszło im żyć w takim czymś.
Obok bloku spotkaliśmy przechodniów, którzy zwrócili uwagę na to, że postrach budzi też przejście pod domem prowadzące na podwórko blokowiska.
- Na szczęście tutaj nie mieszkamy, ale chyba balibyśmy się tędy przejść - mówią. Jest to brzydkie i zaniedbane, poza tym chuligani pomazali ściany nieestetycznym graffiti. Bloków z wielkiej płyty w okolicy jest tu sporo, ale w mniejszym lub większym stopniu są one odnawiane, jak nie w całości to chociaż częściowo. Tutaj natomiast od lat nie dzieje się zupełnie nic.
Udało nam się także porozmawiać z mieszkańcami do-mu, którzy twierdzą, że owszem wstydzą się, że przyszło im mieszkać w budynku nie cieszącym się dobrą opinią wśród suwalczan. Ale nie chcą narzekać, bo są wdzięczni miastu, że mają jakikolwiek dach nad głową.
- Ważne, że w mieszkaniach mamy czysto i ładnie - mówią.
Budynek na zewnątrz od czasu powstania nie był remontowany. Odnowiono jedynie znajdujący się przed nim plac zabaw dla dzieci. Podobno w planach jest też stworzenie przed obiektem siłowni plenerowej z której mogliby korzystać wszyscy mieszkańcy. A czy „Manhattan” zyska kiedyś ładniejszy wizerunek np. w postaci nowej elewacji?
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Zarząd Budynków Mieszkalnych.
- O wszystkich inwestycjach dotyczących budynku decyduje wspólnota mieszkaniowa. Prawdopodobnie w przeciągu dwóch najbliższych lat w bloku przy ulicy Witosa 4A zostanie przeprowadzona termomo-dernizacja polegająca na jego ociepleniu, wymieniona też będzie stolarka okienna. Wszy-stko jednak ma być realizowane stopniowo, a nie od razu - mówi nam Edyta Kimera - Lange z ZBM-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?