Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Raz dwa trzy… zginiesz Ty". Spot w prosektorium i spowiedź drogowego zabójcy ma ostrzegać kierowców [video]

baw
"Raz dwa trzy… zginiesz Ty". Ta kampania ma zadziałać na wyobraźnie kierowców
"Raz dwa trzy… zginiesz Ty". Ta kampania ma zadziałać na wyobraźnie kierowców Policja
Wielu tragicznych wydarzeń - również tych drogowych - można by uniknąć dokonując właściwych wyborów. Najnowsza kampania społeczna "Raz dwa trzy... zginiesz Ty" przestrzegająca kierowców przed nieostrożnymi zachowaniami. Jej mocnym akcentem jest m.in. „spowiedź” drogowego zabójcy i spot nakręcony w prosektorium z udziałem znanego z wielu ról filmowych Janusza Chabiora.

Polskie drogi wciąż należą do jednych z najbardziej niebezpiecznych w Unii Europejskiej, a Polska jest na przedostatnim miejscu w Europie pod względem liczby ofiar śmiertelnych w przeliczeniu na milion mieszkańców. Tylko w 2017 roku w Polsce doszło do 33 tys. wypadków, w których zginęło około 3 tys. osób.

W krótkim spocie reklamowym lekarz w prosektorium (w tej roli aktor Janusz Chabior) mówi o ciągu zdarzeń, który doprowadza do tragedii na drodze. Mowa jest o kierowcy, który siada za kółko po alkoholu i nie zapina pasów bezpieczeństwa. Później są zdjęcia wypadku, a na koniec spowiedź sprawcy takiego zdarzenia, który na drodze zabił człowieka, a teraz siedzi w więzieniu

W kampanii biorą udział także skazani za śmiertelne wypadki na drodze. Jednym z nich jest Pan Stanisław, który siedząc po pijanemu za kółkiem doprowadził do śmierci własnego syna. Dzień wcześniej obaj sporo wypili, a rano chcieli tylko zawieść auto do warsztatu. Chociaż od tego zdarzenia minęło już 11 lat, to ojciec wciąż nie może sobie darować tego, że nietrzeźwy siadł za kierownicą.

Kolejnym etapem przedsięwzięcia będzie budowa scenariusza zajęć edukacyjnych dla pełnoletnich kursantów WORD oraz dorosłych uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Organizatorom zależy, by kampania przede wszystkim skłaniała do świadomego dokonywania wyboru, pokazywała, że skutki złych decyzji na drodze mogą być nieodwracalne, brak rozwagi może w konsekwencji prowadzić do nieszczęśliwego rozwoju wydarzeń, których cofnąć się nie da.

- Na drodze jak na wojnie – mówi kpt. Magdalena Kozak, ekspert Wojskowego Instytutu Medycznego. Nie bez przyczyny używa tak mocnego porównania. Jako lekarz i uczestnik dwóch misji w Afganistanie twierdzi, że obrażenia powstałe w wyniku bomb pułapek są dużo mniej inwazyjne niż po zderzeniu dwóch samochodów na drodze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na podlaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto