Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od ponad pół wieku jest druhną, a do tego pisze wiersze

msi
Teresa Wysocka - Kluczny
Kiedy Teresa Suproń miała 11 lat jej mama zapisała ją do białostockiego harcerstwa. – Sama przed laty była druhną i zależało jej na tym, abym nauczyła się w nim prawdziwego życia – opowiada. – To było najlepsze co mnie spotkało, a wiele obozów i wędrówek zapamiętam do końca swojego życia.

Zaczęło się od drzewa

Jak np. ten, który odbył się na poligonie niedaleko Ełku.

– Wówczas zbudowałam swoją pierwszą w życiu pryczę, która już w nocy się zawaliła – śmieje się. – Spacerowałam w nocy na cmentarzu i ugotowałam swój pierwszy kocioł bigosu dla innych harcerzy.

Pani Teresa skończyła studia geodezyjne i na wiele lat wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie nie tylko oddawała się pracy.

Czytaj również:Mali patrioci pięknie śpiewali na wielkim festiwalu

– Bardzo dużo podróżowałam. Można powiedzieć, że Stany Zjednoczone zwiedziłam wzdłuż i wszerz – mówi. – Najbardziej jednak podobało mi się Kolorado, które przypominało mi Polskę.

Kobieta, prócz Stanów przemierzyła także większą część Europy. To właśnie podczas jednej z podróży wydarzyło się coś co zupełnie zmieniło jej postrzeganie otaczającego świata.

– W 2002 roku przebywając w Prowansji usiadłam na ławce pod drzewem. Popatrzyłam na nie i pod wpływem natchnienia napisałam o nim wiersz – wspomina z wzruszeniem.

Wróciła do Suwałk, a wiersze stały się jej codziennością.

Do tej pory napisała ich już ok. 125. Dotyczą głównie przyrody, wiary i Boga, ale też zdarzają się takie, które opowiadają o niej samej i harcerstwie.

– Cały czas noszę przy sobie małe karteczki i gdy tylko mam natchnienie natychmiast zaczynam pisać – opowiada. – Nie czytam ich zbyt często ludziom na głos, ale kiedy już to robię to widzę, że ich dotykają i wzruszają. To sprawia, że wiem iż to co robię ma sens i jest im potrzebne.

Pani Teresa mimo licznych podróży z harcerstwem nie rozstała się od blisko 60 lat.

Obecnie jest komendantką Harcerskiego Kręgu Seniorów im. Batalionu „Wigry” w Suwałkach.

– Należy do niego 9 osób, a nasza średnia wieku wynosi 70 lat. Większość przeżyła II wojnę światową – mówi.

Czytaj również:W suwalskim szpitalu wciąż przebywa siedem osób z podejrzeniem odry

Druhna Teresa postanowiła, upamiętnić ich wspomnienia – bo kto jak nie ona? – Więc przy współpracy z suwalską biblioteką publiczną udało się nagrać audiovidea z opowieściami druhów seniorów, które cieszą się dużą popularnością wśród młodego pokolenia.

To właśnie na współpracy z dziećmi i młodzieżą skupia się obecnie druhna.

Ostatnio brała udział w przygotowaniu widowiska w SOK-u wspólnie z harcerzami podczas, którego odczytała swoje wiersze. Kilka napisała nawet specjalnie dla nich np. „Credo - nowy człowiek przyszłości” oraz „Harcerze” za pomocą których podpowiada im czym mają się w swoim życiu kierować.

Marzy o tomiku
Obecnie także w każdy wtorek o godz. 16.30 w Centrum Trójki prowadzić będzie warsztaty poetycko - literackie. Mogą na nich pojawić się wszystkie osoby piszące wiersze, które zechcą je głośno odczytać.

Teresa Suproń marzy by kiedyś wydać swoje utwory w kilku niewielkich tomikach. Przyznaje, że chciałaby móc żyć jak najdłużej i zwiedzić jeszcze te miejsca w Europie w których nie była np. Włochy i Paryż.

Tu oglądasz: Smog skraca życie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto