Specjalista z zakresu budownictwa, do którego zwróciła się prokuratura, stwierdził w swojej opinii, że rusztowanie miało wady konstrukcyjne. Rażącym uchybieniem było też to, że pod platformą roboczą, która runęła z wysokości kilkunastu metrów na ziemię, nie było pomostu zabezpieczającego.
Zdaniem prokuratury, odpowiedzialność za to spada też na trzecią osobę - kierownika budowy "Plazy". Prokurator Ryszard Tomkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach mówi, iż dopuścił on uszkodzoną platformę do użytku, co doprowadziło do śmierci trzech osób. Naraził też na niebezpieczeństwo 30 innych robotników, którzy pracowali na budowie i korzystali z platformy przed wypadkiem.
Kierownikowi budowy grozi do 5 lat więzienia. Na razie ma zakaz opuszczania kraju, musi też wpłacić 2 tysiące złotych tytułem poręczenia majątkowego. Zarzuty ws. wypadku na budowie "Plazy" prokuratura chce postawić jeszcze w tym tygodniu trzem kolejnym osobom. Nie wyklucza, że podejrzanych w tej sprawie będzie znacznie więcej.
Źródło: Radio Białystok
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?